Niedziela w Bundeslidze / Hat - trick Toniego

W drugim niedzielnym meczu w takim samym stosunku bramkowym HSV pokonał na własnym obiekcie VfL Bochum.

Michał Żyrek
Michał Żyrek

W spotkaniu na AWD Arena pierwszą groźną sytuację stworzyli sobie zawodnicy Bayernu. W 24.minucie świetne zagranie Schweinsteigera na głowę Toniego, ale ten nie potrafi pokonać Roberta Enke. Chwilę później minimalnie przestrzelił Altintop w sytuacji sam na sam z golkiperem gości. Przewaga Bayernu rosła z każdą minutą, a kolejny groźny strzał w 28. minucie prosto jednak w Enke oddaje po raz kolejny Turek. Najlepszą sytuację w tej połowie zmarnował natomiast w 40. minucie Mark Van Bommel, który to z jedenastu metrów fatalnie spudłował. Do końca tej części mecz gospodarze ofiarnie się bronili, a Bawarczycy będąc stale przy piłce starali się przełamać obronę gospodarzy. W pierwszych 45. minutach nie dali jednak rady i ta odsłona zakończyła się bezbramkowym remisem. Druga połowa mogła rozpocząć się bramkami z obu stron. Szybkie akcje gospodarzy jak i gości, jednak na drodze napastnikom stawali Robert Enke i Oliver Kahn. W 55. minucie sędzia Markus Merk wyrzucił na trybuny trenera Hannoveru Dietera Heckinga, gdyż ten bardzo żywiołowo dawał do zrozumienia, że jest niezadowolony z pracy arbitra tego meczu. Minutę później Klose główkuje, ale bramkarz gospodarzy instynktownie broni ten strzał. Jednak w 58. minucie nie ma on nic do powiedzenia przy pięknym uderzeniu Toniego. Nieudana pułapka ofsajdowa drużyny Hannoveru i oko w oko z niemieckim bramkarzem tego klubu staje Włoch, który nie marnuje takich sytuacji i wyprowadza Bayern na prowadzenie. 6. minut później jest już 2:0, a bramkę zdobywa nie kto inny jak Toni. Piękne zagranie Schweinsteigera i Włoch wychodzi po raz kolejny sam na sam z Enke i pewnym strzałem w prawy róg pakuje piłkę do siatki gospodarzy. Od tego momentu mało działo się na boisku, aż do 82. minuty, kiedy to Luca Toni zdobył swoją trzecią bramkę tego dnia. Po raz kolejny fatalnie zachowała się obrona Hannoveru i mistrz świata z 2006 roku mógł skopiować swoje wcześniejsze dokonania w tym meczu. Tym razem potrzebował 2. prób, żeby zdobyć gola. Najpierw uderzył prosto w Enke, ale po dobitce głową mógł już się cieszyć z klasycznego hat-tricka. Przy wszystkich trafieniach dla Bayernu szczególnie źle zachowywał się Vinicius, który po przerwie pojawił się na boisku, by zająć się indywidualnym kryciem włoskiego gwiazdora. Mecz zakończył zasłużonym zwycięstwem Bayernu, który nadal ma 3. punkty przewagi nad drugim w tabeli Werderem Brema. Hannover po tej porażce spadł na 9. pozycję w Bundeslidze.

W drugim niedzielnym meczu HSV przerwał fatalną passę 5. meczów bez zwycięstwa i pewnie pokonał na własnym stadionie VfL Bochum 3:0. W drużynie gości całe spotkanie rozegrał Tomasz Zdebel, natomiast Marcin Mięciel pojawił się na boisku w 67. minucie meczu. Bohaterem gospodarzy okazał się David Jarolim. Czeski pomocnik zdobył dwie bramki i to głównie dzięki niemu drużyna z Hamburga powróciła na 3. dające możliwość startu w następnym sezonie w Lidze Mistrzów miejsce w ligowej tabeli. Bochum jest 13. w Bundeslidze.

Wyniki niedzielnych spotkań 20. kolejki Bundesligi:

Hamburger SV - VfL Bochum 3:0 (1:0)
1:0 - Olic 40'
2:0 - Jarolim 64'
3:0 - Jarolim 71'

Hannover 96 - FC Bayern Monachium 0:3 (0:0)
0:1 - Toni 58'
0:2 - Toni 64'
0:3 - Toni 82'

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×