Bunoza trafił na Reymonta 22 w lipcu 2010 roku z chorwackiego NK Karlovac za ok. 500 tys. euro, a teraz opuści Kraków na zasadzie wolnego transferu i Biała Gwiazda nie odzyska ani złotówki. Dla Wisły rozegrał w sumie 85 spotkań i zdobył jedną bramkę. W 2011 roku wywalczył z nią 13. w historii tytuł mistrza Polski.
- Przyszedłem z małego klubu do największej marki w Polsce w ostatnich piętnastu latach. Przeżyłem tutaj wiele pięknych chwil, ale również ciężkich - wtedy gdy złamałem nogę lub straciłem moją mamę. Na szczęście tych lepszych momentów było więcej. Już w pierwszym sezonie udało mi się zdobyć z drużyną mistrzostwo Polski - mówi Bunoza.
[ad=rectangle]
Zapytany o najlepszy moment czteroletniego pobytu w Krakowie, Bośniak wskazuje zdobycie mistrzostwa Polski i fetę na krakowskim Rynku: - Nigdy nie zapomnę, jak jechaliśmy na Rynek, gdzie czekał na nas tłum ludzi skandujących, wręcz śpiewających nasze nazwiska. Naprawdę niezapomniane przeżycie, które może zdarzyć się tylko raz w życiu. Naprawdę brakuje mi słów, żeby ich opisać. Nigdy w życiu nie widziałem tak dopingujących fanów. Po prostu, po tych czterech latach, czuję się tutaj jak w domu. Jestem pewien, że będę tęsknić za tym miejscem, ale nadszedł czas pożegnać się. Z pewnością tu jeszcze wrócę. Może jako piłkarz, a może jako kibic.
Bunoza jest pierwszym graczem, którego odejście po sezonie Wisła potwierdziła. 30 czerwca wygasają też umowy Pawła Brożek, Piotra Brożka, Łukasza Garguły, Michała Miśkiewicza, Michała Nalepy, Patryka Fryca, Danijela Klarić, Fabiana Burdenskiego i Gerarda Bieszczada, a od lipca zawodnikiem Catanii Calcio ma być Michał Chrapek.