Pierwszy to prawy obrońca związany ostatnio z KV Mechelen. 26-latek ma na koncie 101 występów w belgijskiej ekstraklasie. Ten dorobek byłby większy, ale podczas pobytu w Mechelen dwukrotnie zmagał się z poważnymi urazami kolan.
W 2008 roku natomiast stwierdzono u niego wadę serca, ale po wszczepieniu rozrusznika serca lekarze pozwolili mu na kontynuowanie kariery. W 2009 roku gdy był zawodnikiem Roeselare, podczas meczu z Royal Antwerp upadł na boisko ze względu na zatrzymanie krążenia, ale od tragedii uchronił go wszczepiony rok wcześniej rozrusznik serca.
[ad=rectangle]
25-letni Frans jest stoperem i do tej pory był związany tylko ze swoim macierzystym SK Lierse, dla którego rozegrał w sumie 142 oficjalne mecze, w tym 60 w belgijskiej ekstraklasie. Obaj mają na koncie występy w juniorskich i młodzieżowych reprezentacjach Belgii.
Trener Jorge Paixao ma zadecydować o ich przydatności do zespołu w niedzielę. Tego dnia wystąpią w sparingu Zawiszy z Omonią Nikozja.
Na razie bydgoszczan zasilili latem Joshua Silva i Grzegorz Sandomierski, a o krok od związania się z Zawiszą są Portugalczyk Mica z Portimonense SC i Brazylijczyk Wagner z Moreirense FC.
Tylko że... Min 5 polaków musi być na bosku,
trzeba przedłużyć kontrakt z Masłem i Heroldem, bo odejdą za FREE...
A diagnoza Kaczmarka, to jakiś żart. Czytaj całość