Nowy środkowy defensor wielką zmorą Barcy! Poszukiwania trwają już trzy lata

Duma Katalonii podczas trwającego okienka sprowadziła już czterech nowych graczy. Największym priorytetem od dawna jest jednak środkowy defensor, który na Camp Nou wciąż się nie pojawił.

W tym artykule dowiesz się o:

Ostatni środkowy obrońca jaki trafił do FC Barcelony to Javier Mascherano, którego  sprowadzono w 2010 roku. Argentyńczyk w Liverpoolu odgrywał rolę defensywnego pomocnika i dopiero w Dumie Katalonii został przeniesiony bardziej do tyłu. Nominalny stoper pojawił się rok wcześniej. Dmytro Czychryński ostatecznie został jednym z największych transferowych niewypałów Barcy ostatnich lat. Od tego czasu wciąż na Camp Nou nie trafił nowy piłkarz na tę pozycję, choć włodarze klubu zapewniają o przymusie jego zakupu.

[ad=rectangle]

Przed sezonem 2012/2013 "lekarstwem" miało okazać się sprowadzenie kolejnego nominalnego defensywnego pomocnika - Alexa Songa, który jednak nie sprawdził się na Camp Nou zarówno grając przed bramkarzem, jak i w środku boiska. Obecnie jest jednym z głównych kandydatów do odejścia. Rok później ponownie przez całe lato spekulowano na temat zakupu obrońcy i skończyło się na "transferze"... Carlesa Puyola, który miał powrócić do zdrowia po kontuzji. Problemy kapitana jednak trwały, Gerardo Martino miał do dyspozycji wyłącznie Mascherano, Gerarda Pique oraz Marca Bartrę, a do ich postawy wielokrotnie można było mieć zastrzeżenia.

Tym samym trzeci raz z rzędu "największym transferowym priorytetem" FC Barcelony pozostaje zakup środkowego obrońcy (a nawet dwóch). Dotychczas na Camp Nou sprowadzono czterech zawodników, ale żaden nie pasuje do tego profilu. Co więcej kolejni kandydaci wypadają z gry. Thiago Silva i David Luiz będą bronili dostępu do bramki Paris Saint-Germain, Eliaquim Mangala okazuje się za drogi, a Mats Hummels ostatecznie ma pozostać w Borussii Dortmund.

Niedawno katalońska prasa zapewniała, że głównymi kandydatami na tę pozycję są Marquinhos oraz Jeremy Mathieu. Po kilku dniach wiadomo już, że pierwszy z nich jest "nie na sprzedaż", a za Francuza Valencia CF chce wyłącznie równowartość klauzuli wykupu, czyli 20 mln euro. Jak na 30-latka, który ma za sobą zaledwie 2 występy w koszulce reprezentacyjnej, to dość zaporowa cena, której Barca nie chce płacić (ostatnia oferta oscylowała w granicach 15 mln). Co więcej, Mathieu przez wiele lat był nominalnym lewym defensorem i dopiero jakiś czas temu zaczął regularnie grać w środku.

Sytuacja coraz poważniej się komplikuje, a klub jak nie miał nowego środkowego defensora, tak go nie ma... i tak już pozostaje od trzech lat.

Jak Barca sprowadzała środkowych obrońców w ostatnich latach:

2009/2010 - Dmytro Czyhryński za 25 mln euro, sprzedany rok później za 15 mln po rozegraniu 12 meczów.
2010/2011 - nominalny pomocnik Javier Mascherano za 20 mln euro.
2011/2012 - nikt.
2012/2013 - nominalny pomocnik Alex Song za 19 mln euro.
2013/2014 - "transfer", czyli powrót po kontuzji Carlesa Puyola.
2014/2015 - ?

Źródło artykułu: