74-letni Czerwiński był już prezesem Wisły Kraków SA w 2004 roku, a od 2005 roku jest... honorowym prezesem SKWK, które pozostaje w otwartym konflikcie z prezesem klubu Jackiem Bednarzem. Od stycznia 2013 roku jest natomiast wiceprzewodniczącym Rady Nadzorczej spółki. W czasach PRL-u pracował w korpusie dyplomatycznym. Był m.in. konsulem generalnym PRL w Chicago i sekretarzem ambasady PRL w Moskwie.
[ad=rectangle]
- Informuję, iż w poniedziałek Rada Nadzorcza Wisły Kraków podjęła uchwałę o delegowaniu Tadeusza Czerwińskiego do zarządu Wisły, powierzając mu funkcję członka zarządu odpowiedzialnego za tzw. komunikację społeczną. Nie jest tajemnicą, iż problemy komunikacyjne w klubie są, dlatego Rada Nadzorcza uznała, że jest to odcinek, który wymaga dodatkowej pieczy. Doświadczenie Tadeusza będzie nieodzowne - mówi wiceprzewodniczący Rady Nadzorczej klubu dr Mirosław Pawełczyk.
- Polityka klubu w zakresie przestrzeganiu przepisów prawa i dbałości o higienę sportu nie będzie zmieniana. Oczekujemy jako Rada Nadzorcza, iż zarząd zrealizuje postawiony cel, jakim jest jest udrożnienie komunikacji w relacji klub-kibice - dodaje Pawełczyk.
Kibice Wisły są na wojennej ścieżce z klubem, odkąd przed startem rundy wiosennej stronom konfliktu nie udało się osiągnąć porozumienia w sprawie sformalizowania współpracy. W czasie rozegranych w lutym derbów Krakowa fani Wisły z trybuny północnej obrzucili boisko odpalonymi racami, a w czasie kolejnego spotkania z Ruchem Chorzów, na który decyzją Komisji Ligi Ekstraklasy SA nie mogli wejść, ostrzelali boisko i trybuny spoza stadionu. Wisła po tym bezprecedensowym akcie chuligaństwa wydała ok. pół tysiąca zakazów stadionowych, a SKWK w odwecie ogłosiło bojkot spotkań drużyny Franciszka Smudy, który trwa do dziś i który sprawił, że na objętych nim pięciu domowych meczach Wisły średnia frekwencja wynosiła 5537 widzów i była najniższa w "erze Bogusława Cupiała".
W ubiegłym tygodniu konflikt wszedł na nowy poziom, gdy kibice Wisły włamali się na teren centrum treningowego w Myślenicach, "ozdabiając" je obraźliwymi hasłami, których adresatem byli trener Smuda i prezes Bednarz. Podobne malowidła pojawiły się też na stadionie głównym przy Reymonta 22. Po tym bezprecedensowym akcie wandalizmu prezes Bednarz zapowiedział, że nie zamierza wycofać się z obranej drogi, której celem jest wyeliminowanie ze stadionu Białej Gwiazdy chuliganów i nie ma zamiaru prowadzić rozmów z przedstawicielami SKWK.
Pawełczyk twierdzi jednak, że powołanie Czerwińskiego do zarządu z określoną misją znalezienia porozumienia z SKWK nie jest działaniem wbrew woli Jackowi Bednarzowi, który od pół roku prowadzi krucjatę przeciwko stadionowym chuliganom: - Tadeusz Czerwiński pozostaje członkiem RN oddelegowanym na czas trzech miesięcy do zarządu. Polityka zarządu jest potwierdzana przez RN i w tym zakresie nie ma żadnych ustępstw.
Czy to żart?
Jak to się ma do hasła tak często wywieszanego na trybunach "Precz z Komuną"Pomijając powyższe, uważam że każda forma dialogu jest lepsza od jej braku!
Niech to będzie wzór dla pozostałych klubów, a przede wszystkim dla Zawiszy. Czas już skończyć ten "sparing" i zacząć rozmawiać.
Kto zrobi pierwszy ruch w dobrej wierze -
Osuch, a może kibole i SP?
Już czas!!! Czytaj całość