W 1999 roku Rafael Marquez z macierzystego Atlasu Guadalajara przeniósł się do AS Monaco, skąd po czterech latach powędrował do FC Barcelony. W katalońskim klubie rozegrał ponad 230 oficjalnych spotkań i zdobył 12 goli. W grudniu 2010 roku opuścił Europę i zasilił New York Red Bulls, by po niespełna dwóch latach trafić do meksykańskiego Club Leon.
Podczas mundialu w Brazylii 35-latek udowodnił, że wciąż stać go na grę na najwyższym poziomie. Jako kapitan reprezentacji Meksyku rozegrał w Brazylii cztery spotkania i zdobył gola w pojedynku z Chorwacją. Dowodzeni przez Marqueza El Tri dali sobie wbić zaledwie trzy bramki, będąc blisko wyeliminowania w 1/8 finału Holandii (porażka 1:2 po golach straconych w 88. i 94. minucie).
[ad=rectangle]
Nowym klubem uczestnika czterech mundiali (2002, 2006, 2010 i 2014) i 124-krotnego reprezentanta kraju został w poniedziałek Hellas Werona. - Życzymy Rafaelowi jak najlepszych występów w nowych barwach - poinformowali działacze Club Leon. Zespół Andrei Mandorliniego przez wiele tygodni był rewelacją Serie A w minionym sezonie. Jako beniaminek walczył o awans do europejskich pucharów, ale w końcówce rozgrywek nieco spuścił z tonu i uplasował się na 10. pozycji w tabeli.
Hellas tego lata opuścili Juan Manuel Iturbe oraz Romulo, ale wraz z Marquezem będą występować m.in. Luca Toni, Mounir Obbadi, Panagiotis Tachtsidis, Lazaros Christodoulopoulos, Juan Gomez i Guillermo Rodriguez.