Towarzyski spacerek wicemistrzów Niemiec - relacja z meczu Śląsk Wrocław - Borussia Dortmund

Śląsk Wrocław nie postawił w towarzyskim meczu na Stadionie Miejskim trudnych warunków wicemistrzom Niemiec, Borussii Dortmund. Goście bez większych kłopotów pokonali graczy Tadeusza Pawłowskiego 3:0.

Przez znaczną większość pierwszej połowy piłkarze trenera Juergen Kloppa rozgrywali akcje na połowie Śląska. Pierwszy strzał celny, który zwiastował dalszy przebieg spotkania, miał miejsce w 6. minucie. Uderzenie Jonasa Hofmanna z kilkunastu metrów pewnie obronił Wojciech Pawłowski. Golkiper Śląska skapitulował jednak 240 sekund później. Borussia przedostała się w pole karne gospodarzy dzięki dwójkowej akcji Pierre-Emerick Aubameyang - Henrich Mchitarjan. W wyniku klepki obu graczy przed polem karnym Gabończyk wyłożył piłkę Ormianinowi, a temu pozostało jedynie posłać futbolówkę do bramki w sytuacji sam na sam.

Podopieczni trenera Tadeusza Pawłowskiego mogli odpowiedzieć w 13. minucie, kiedy Robert Pich zagrał długie podanie na lewe skrzydło do Sebastiana Mili. Doświadczony pomocnik Śląska dośrodkował w pole karne Borussii wprost na nogę Flavio Paixao, który spudłował z 12 metrów. Zamiast wyrównać, gospodarze stracili drugiego gola. W 19. minucie nowy nabytek wicemistrza Niemiec, Ciro Immobile, otrzymał prostopadłe podanie z głębi pola w pole karne i płaskim strzałem nie dał szans Pawłowskiemu na skuteczną interwencję. Pomimo kolejnych akcji na podwyższenie prowadzenia, Borussii nie udało zdobyć się już więcej bramek w pierwszych 45 minutach.
[ad=rectangle]
W przerwie meczu obaj trenerzy dokonali kilku zmian. Na boisku po stronie gospdarzy pojawili się Krzysztof Ostrowski, Sebino Plaku, Tom Hateley oraz 18-letni golkiper, Jakub Wrąbel. W składzie wicemistrzów Niemiec na murawę weszli: Matthias Ginter, Milos Jojić, Dong-Won Ji oraz Adrian Ramos. W drugiej połowie goście kontynuowali ataki na bramkę Śląska. W 52. minucie na tablicy wyników powinien był widnieć rezultat 3:0 dla wicemistrzów Niemiec. Prostopadłe podanie w pole karne otrzymał Dong-Won Ji. Koreańczyk strzelił z pierwszej piłki. Jakub Wrąbel, wybił jednak piłkę na rzut różny.

Z upływem kolejnych minut żółto-czarni forsowali coraz mniejsze tempo, co pozwoliło wrocławianom skonstruować kilka ofensywnych akcji. Brakowało jednak przeważnie wykończenia. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na gospodarzach w 83. minucie, kiedy Borussia wyprowadziła skuteczną kontrę, po której płaskim strzałem piłkę do bramki posłał Ramos. Pod koniec meczu Jurgen Klopp zgotował zgromadzonym na Stadionie Miejskim we Wrocławiu kibiców niespodziankę. W 89. minucie na boisko wszedł nieawizowany przed meczem Jakub Błaszczykowski. Reprezentant Polski przywitany został gromkimi oklaskami.

Śląsk Wrocław - Borussia Dortmund 0:3 (0:2)
0:1 - Mchitarjan 10'
0:2 - Immobile 19'
0:3 - Ramos 83'

Składy
:

Śląsk: Wojciech Pawłowski (46' Jakub Wrąbel), Paweł Zieliński (46' Krzysztof Ostrowski), Piotr Celeban, Mariusz Pawelec (39' Juan Calahorro), Dudu Paraiba (88' Mariusz Idzik), Tomasz Hołota (80' Marcin Przybylski), Lukas Droppa (46' Tom Hateley), Mateusz Machaj (61' Waldemar Gancarczyk), Sebastian Mila (46' Sebino Plaku), Robert Pich (59' Kamil Dankowski), Flavio Paixao (54' Karol Angielski).

Borussia: Mitchell Langerak - Łukasz Piszczek, Neven Subotić (70' Marian Sarr), Sokratis Papastathopoulos (46' Matthias Ginter), Marcel Schmelzer (78' Maximilian Guell) - Sebastian Kehl (46' Milos Jojić), Oliver Kirch (82' Mustafa Amini), Henrich Mchitarjan (61' Maruoka Mitsuru), Jonas Hofmann (89' Jakub Błaszczykowski) - Ciro Immobile (46' Adrian Ramos), Pierre-Emerick Aubameyang (46' Dong-Won Ji).

Sędzia: Marek Opaliński (Legnica).

Widzów: 34 200.

Komentarze (17)
avatar
bajanafun
7.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Świetna gra młodych wrocławian. Dlaczego jeszcze w lidze nie gra Dankowski, Wrąbel czy Angielski? 
avatar
eXpErT
6.08.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak ten parodysta Pawłowski może w ogóle grać w Ekstraklasie?? We will say that will say, niech szuka okazejszyn w słabszych ligach, bo tu tylko blokuje miejsce zdolnej młodzieży. Sam mecz to Czytaj całość
avatar
spedFan
6.08.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
My z tym poziomem Ekstraklasy to mozemy sobie pograc w szmacianke. Moze w przerwie tez sie dogadali, zeby nie robic poruty Slaskowi - tak jak sobie pogadala reprezentacja Niemiec w przerwie w m Czytaj całość
avatar
miro7
6.08.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Pawłowski powinien być trzecim bramkarzem w Śląsku!A drugi Pawłowski,Tadziu powinien spuścić z tonu i nie rozpowiadać naokoło,jaki to już Śląsk jest dobry.Pewnie że nikt nie liczył na wygraną z Czytaj całość
peace85
6.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piłka w POLSCE TO DNO!!!!!! a Liga prezentuje smieszny poziom, mecze to kopanina az ciezko sie oglada ;/