Napięta sytuacja w obu klubach dodaje smaczku niedzielnej rywalizacji. We Flocie sytuacja wciąż jest bardzo dramatyczna, a kłopotów finansowych i organizacyjnych nie widać końca. Inaczej sprawa ma się w Katowicach gdzie kibice największy żal mają do piłkarzy, którzy zanotowali trzy porażki z rzędu, a ich gra nijak ma się do przedsezonowych zapowiedzi o awansie.
[ad=rectangle]
Do ostatnich dni nie wiadomo było czy klub znad morza przystąpi do meczu z GieKSą. Spore zadłużenie wobec firmy ochraniającej mecze spowodowało, że w niedziele na stadionie mogło zabraknąć również kibiców. Ostatecznie podjęto decyzje o rozegraniu spotkania z udziałem publiczności. Na wyspie Uznam zapewne zjawią się fani z Katowic, którzy mają żal i pretensje do zawodników. Oprócz inauguracyjnej wiktorii z Widzewem Łódź, następnie zanotowali trzy przegrane z rzędu. Szala goryczy przelała się przed tygodniem, kiedy katowiczanie ulegli na własnym terenie Termalice.
Po meczu prędko w okolice szatni udali się najzagorzalsi kibice z Bukowej. W słownej przepychance z piłkarzami i działaczami nie zabrakło cierpkich słów i okrzyków. Już na meczu można było usłyszeć niosące się z "Blaszoka" - "K***a mać! GieKSa grać!". Słabe wyniki osiągane przez drużynę spowodowały, iż kibice oczekują od zarządu zmniejszenie cen za bilety. W przeciwnym razie grożą bojkotem meczów rozgrywanych w Katowicach.
Sportowo "górą" będą gospodarze niedzielnego pojedynku. Oprócz porażki z 1. kolejki z Zagłębiem Lubin, następnie pechowo zremisowali z Chrobrym i pokonali faworyzowaną Olimpię Grudziądz. Oprócz tego w przeciwieństwie do podopiecznych Kazimierza Moskala awansowali do 1/16 finału PP, pokonując pewnie Wigry Suwałki.
Do tej pory oba zespoły w Świnoujściu mierzyły się sześć razy. Liczby nie pozostawiają złudzeń - pięć wygranych Floty i jeden bezbramkowy remis. Inaczej sprawa ma się ze spotkaniami rozegranymi przy Bukowej, gdzie GKS Katowice cztery razy zdobywał komplet punktów i dwukrotnie dzielił się punktami. Spotkanie 4. kolejki zostanie rozegrane jednak nad morzem, więc ten aspekt przemawia za biało-niebieskimi.
Przed sezonem w Katowicach doszło do rewolucji kadrowej. Flotę na GieKSę zamienił jeden z czołowych piłkarzy Wyspiarzy - Krzysztof Bodziony, który jednak nie należy do podstawowych zawodników swojej drużyny. Do klubu z Wyspy Uznam dołączyli głównie młodzi piłkarze m.in. Kamil Zieliński z Pogoni Szczecin czy Paweł Lisowski, który ostatnio grał w drugiej drużynie Piasta Gliwice.
Trener Tomasz Kafarski nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanego Ensara Arifovicia. W zespole katowiczan zabraknie Rafała Kujawy, który nabawił się kontuzji pleców.
Pomimo problemów organizacyjnych, sportowo lepiej wiedzie się Flocie, która będzie faworytem najbliższego spotkania. Podopieczni Kazimierza Moskala będą jednak chcieli wrócić do domu z kompletem punktów. W innym przypadku nastroje wokół klubu będą na granicy wytrzymałości.
Flota Świnoujście - GKS Katowice / niedz. 24.08.2014 godz. 12:30
Przewidywane składy:
Flota: Brljak - Kamiński, Stasiak, Zalepa, Opałacz, Reca, Brud, Niewiada, Lisowski, Grzelak, Olszar.
GKS: Bucek - Czerwiński, Kamiński, Cholerzyński, Pietrzak, Ceglarz, Duda, Bodziony, Goncerz, Wołkowicz, Pitry.
Sędzia: Dominik Sulikowski (Gdańsk).
Zamów relację z meczu Flota Świnoujście - GKS Katowice
Wyślij SMS o treści PILKA.KATOWICE na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Flota Świnoujście - GKS Katowice
Wyślij SMS o treści PILKA.KATOWICE na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT