Środa w Premiership: Kinnear walczy o pozostanie, kolejny menedżer ukarany

Kolejny menedżer z Premiership został ukarany przez FA. Tym razem "padło" na Phila Browna, szkoleniowca Hull City. Natomiast Joe Kinnear wyznał, że bardzo chciałby poprowadzić Newcastle United do końca bieżącego sezonu, a kontrakt ma ważny tylko do 30 listopada. Z kolei Martin Skrtel powinien wrócić do gry na święta Bożego Narodzenia.

Kinnear walczy o pozostanie

Tymczasowy menedżer Newcastle United Joe Kinnear przyznał, że chciałby zostać na St James Park do końca obecnego sezonu. W podobnym tonie wypowiadają się piłkarze, lecz o tym zadecyduje nowy właściciel.

Obecny kontrakt Kinneara wygasa wraz z końcem listopada, ale być może zostanie przedłużony - tak jak miesiąc temu. Kinnear chce jednak zostać do końca sezonu, by móc wykazać się swoimi umiejętnościami trenerskimi.

Skrtel na święta?

Martin Skrtel zamierza wrócić na ligowe boiska na święta Bożego Narodzenia. Piłkarz reprezentacji Słowacji doznał urazu kolana na początku października w meczu z Manchesterem City. Początkowo wydało się, że będzie to poważniejsza kontuzja, lecz na jego szczęście skończyło się tylko na strachu.

- Nie jestem szczęśliwy, ale kontuzje to część piłki. Pierwsze dwa tygodnie były najgorsze, jednak gdy zacząłem robić ćwiczenia, pomogły mi one i przyspieszyły proces rehabilitacji. Nie mogę doczekać się treningów z piłkami i powrotu do zajęć z pełnym obciążeniem - powiedział Skrtel.

Sousa trenerem QPR

Paulo Sousa, były reprezentant Portugalii, został nowym szkoleniowcem drugoligowego zespołu Quenns Park Rangers. Podpisał on 2,5 letni kontrakt z londyńskim zespołem i ma pomóc mu w awansie do Premiership.

Nie ma jednak dużego doświadczenia jako trener, chociaż dostał duży kredyt zaufania od włodarzy QPR. 38-letni Sousa zakończył karierę piłkarską już siedem lat temu z powodu wielu poważnych kontuzji. W swojej karierze grał w takich zespołach jak: Benfica Lizbona, Sporting Lizbona, Juventus Turyn, Borussia Dortmund, Inter Mediolan i AC Parma.

Brown ukarany

Menedżer Hull City Phil Brown został ukarany przez komisję dyscyplinarną Football Association grzywną w wysokości tysiąca funtów. Tyle właśnie kosztowało rzucenie z frustracją butelkę z wodą o murawę, kiedy sędzia wysłał go na trybuny w meczu z Wigan Athletic. Tygrysy przegrały go 0:5.

Brown zaraz po spotkaniu przeprosił za swoje zachowanie, ale nie ominęła go kara. Jest on trzecim szkoleniowcem Premiership, który w tym tygodniu został ukarany przez Football Association. Wcześniej David Moyes oraz Sir Alex Ferguson zostali wezwani na "dywanik".

Kontuzja Diarry nie taka poważna

Menedżer Portsmouth Tony Adams odetchnął z ulgą. Kontuzja Lassany Diarry nie jest tak poważna, jak się na początku wydawało. Wydaje się nawet, że Francuz będzie mógł wystąpić już w sobotnim meczu z Hull City.

Początkowo spodziewano się, iż będzie pauzował około trzy tygodnie. - Mamy dobre informacje, ponieważ Diarra będzie gotowy na mecz z AC Milanem, a być może już na ten weekend. Do klubu wróci w czwartek i wtedy zadecydujemy, co dalej - powiedział Gary Sadler, fizjoterapeuta Portsmouth.

Gray chce zostać w Fulham na stałe

Julian Gray nie chce już wracać do Coventry City, tylko chciałby zostać na dłużej w Fulham Londyn. Na Craven Cottage został wypożyczony w ostatnim dniu okienka transferowego, ale dotychczas nie zagrał dla The Cottagers ani razu.

- Zdecydowanie, chciałbym tutaj zostać. Mam nadzieję, że moje wypożyczenie zostanie sfinalizowane transferem latem przyszłego roku. Idealnie byłoby być piłkarzem Fulham w przyszłym sezonie, bo cieszę się z gry tutaj - powiedział 29-letni wychowanek Arsenalu Londyn.

Man City testuje bramkarza

Manchester City testuje nowego bramkarza. Jest nim Karl-Johan Johnsson, 18-letni golkiper Halmstad i ma spędzić na City of Manchester Stadium około siedem dni. Szwedzki klub sam wyszedł z tą inicjatywą, ponieważ Johnsson ma zebrać doświadczenie.

Być może Man City zdecyduje się na pozyskanie na stałe tego bramkarza.

Belhadj trafi do Portsmouth na stałe

Nadir Belhadj zimą ma być pełnoprawnym piłkarzem Portsmouth. The Pompey latem wypożyczyli go z Lens, ale lewy obrońca lub pomocnik zdołał już przekonać sztab szkoleniowy Portsmouth do swoich umiejętności.

- Nadir to facet, którego potrzebuję w Portsmouth. Wykonuje dla nas świetną robotę. Może już po Nowym Roku sfinalizujemy umowę. Styczeń to dobra data do kupienia go. W umowie wypożyczenia mamy opcję kupna go - powiedział Tony Adams.

Elano jednak zostanie?

Wokół Elano zrobiła się ostatnio burza, po tym jak Brazylijczyk stwierdził, że nie jest zadowolony z siedzenia na ławce rezerwowych. Głos zabrał menedżer Manchesteru City Mark Hughes, który był zły na swojego podopiecznego.

Elano chce jednak zostać na City of Manchester Stadium i zamierza powalczyć o miejsce w składzie. Wprawdzie pojawiła się informacja, że 27-latek może zostać wypożyczony... do drugoligowego Quenns Park Rangers. Wydaje się to jednak mało prawdopodobne.

Sahar wróci do Chelsea

Ben Sahar nie zostanie na dłużej w Portsmouth i wróci do Chelsea Londyn już w styczniu. 19-letni reprezentant Izraela został wypożyczony do The Pompey na 6 miesięcy, ale nie sprawdził się i dlatego na Fratton Park nie ma z niego pożytku.

Dotychczas nie zdołał jeszcze rozegrać ani jednego meczu dla Portsmouth i decyzja może być tylko jedna, chociaż The Pompey mieli opcję przedłużenia wypożyczenia do końca sezonu.

Komentarze (0)