Bartosz Bereszyński największym pechowcem 2014 roku? Obrońca Legii złamał stopę

Bartosza Bereszyńskiego czeka kilkutygodniowa przerwa w treningach - młodzieżowy reprezentant Polski doznał złamania piątej kości śródstopia.

Biuro prasowe warszawskiej Legii poinformowało, że 22-latek ma złamaną piątą kość śródstopia, a do urazu doszło w meczu el. MME 2015 z Grecją (1:3). Bereszyński będzie przechodził kolejne badania, na bazie których lekarze i radiologowie podejmą decyzje dotyczące sposobu leczenia urazu "Beresia". Od tego zależy długość przerwy w treningach, ale kilkutygodniowa absencja to minimum.

Obrońca mistrzów Polski nie zaliczy trwającej rundy do udanych. Przez błąd działu sportowego Legii straci nie trzy, jak powinien, a w sumie siedem występów w europejskich pucharach. Przez czerwoną kartkę obejrzaną w meczu 6. kolejki fazy grupowej Ligi Europejskiej 2013/2014 miał pauzować w trzech spotkaniach rozgrywek UEFA.
[ad=rectangle]

W związku z tym nie wystąpił w dwóch meczach II rundy el. LM z St. Patrick's Athletic oraz w pierwszym spotkaniu III rundy el. LM z Celtikiem Glasgow, ale ze względu na to, że nie został zarejestrowany do gry w II rundzie el. LM, nie mógł wystąpić w drugim meczu III rundy, a przez to, że w wyniku niewiedzy Legii pojawił się na boisku, warszawianie zostali ukarani walkowerem.

Nie dość, że UEFA nie zaliczyła mu na poczet kary absencji w meczach z St. Patrick's Athletic's, a występ w drugim spotkaniu z Celtikiem, za który Legia została ukarana walkowerem, też nie został uwzględniony, to UEFA nałożyła na niego jeszcze dodatkowy mecz pauzy, co oznacza, że w sumie straci nie trzy, nie sześć, a siedem gier w europejskich pucharach. Nawet gdyby nie doznał urazu stopy, to trener Henning Berg nie mógłby skorzystać z jego usług w spotkaniu 1. kolejki fazy grupowej LE z KSC Lokeren.

Przypomnijmy jeszcze, że "Bereś" rozpoczął 2014 rok od złamania nosa, przez co na dwa miesiące stracił miejsce w składzie Legii.

Źródło artykułu: