Juergen Klopp: Wciąż dziwię się, dlaczego Manchester sprzedał Shinjiego Kagawę

Trener Borussii przyznaje, że zdziwiła go zgoda włodarzy Manchesteru United na odejście Japończyka. Za nieudany okres Shinjiego Kagawy w Anglii obwinia zmiany menedżerów.

Shinji Kagawa po dwóch latach gry w Manchesterze United powrócił do Borussii Dortmund. Na Wyspach zupełnie mu się nie powiodło - rozegrał 57 spotkań i zdobył tylko 6 goli. Najważniejsze pojedynki albo obserwował w całości z ławki rezerwowych, albo wchodził na murawę w końcówkach. Niepewna sytuacja w drużynie sprawiła, że ofensywnemu pomocnikowi zaczęło brakować pewności siebie.

- Wciąż dziwię się, dlaczego Manchester United sprzedał Kagawę - przyznaje Juergen Klopp po pierwszym występie 25-latka w nowych-starych barwach. Trener BVB wydaje się jednak znać przyczynę niepowodzenia przygody Kagawy w klubie z Old Trafford.
[ad=rectangle]
- Pierwszy rok Shinjiego w Manchesterze był równocześnie ostatnim sir Alexa Fergusona, dlatego nie było czasu, by skupić się na rozwoju piłkarzy. Liczyły się tylko wyniki i tytuły. Później stery objął David Moyes i jak to bywa w pierwszym roku pracy trenera, wszyscy oczywiście koncentrowali się na wynikach. A teraz do klubu przybył Louis van Gaal z nowymi nabytkami i nową filozofią - tłumaczy Klopp, cytowany przez goal.com.

- W takich okolicznościach dostrzegliśmy szansę, by odzyskać Kagawę i zdołaliśmy tego dokonać. Shinji przeciwko SC Freiburg był fenomenalny - przyznaje trener BVB, który liczy, że Japończyk będzie spisywał się równie udanie jak podczas pierwszego pobytu w Dortmundzie. Wówczas w 71 pojedynkach zdobył 29 goli i zaliczył 16 asyst.

Źródło artykułu: