LM: Doskonała Borussia, Arsenal bezradny! Pięć goli Królewskich, falstart Atletico
Borussia Dortmund pokonała Arsenal Londyn, Real Madryt zdobył aż pięć goli, a Liverpool z trudem wygrał z Ludogorcem Razgrad. Do sporej niespodzianki doszło w meczu z udziałem Atletico Madryt.
Borussia mimo ogromnych osłabień kadrowych rozegrała niemal perfekcyjne spotkanie i poradziła sobie z Arsenalem. Do ideału żółto-czarnych zabrakło jedynie lepszej skuteczności pod bramką Szczęsnego.
Liverpool nieoczekiwanie zaliczył drogę przez mękę w domowej konfrontacji ze skazywanym na pożarcie na Anfield debiutantem z Bułgarii. W pierwszej połowie The Reds nie zachwycali, ale mimo to powinni prowadzić. Szczęścia bezskutecznie próbowali Steven Gerrard oraz Mario Balotelli i wreszcie Adam Lallana, który w 37. minucie zaprzepaścił najlepszą sytuację, przegrywając pojedynek sam na sam z Milanem Borjanem.Strzelecki impas przełamał dopiero w końcówce pojedynku Balotelli, który posłał piłkę do siatki z ostrego kąta po błędzie defensywy. Na tym emocje się jednak nie skończyły, ponieważ w doliczonym czasie gry Dani Abalo minął Simona Mignoleta i sensacyjnie zrobiło się 1:1. The Reds zerwali się do ataku i ostatecznie uratowali komplet punktów - fatalnie zachował się bramkarz Ludogorca, który najpierw bawił się z piłką, a następnie sfaulował Javiera Manquillo. Zimnej krwi przy wykonywaniu "11" nie zabrakło Gerrardowi.
Świetnie rywalizację o obronę tytułu rozpoczęli Królewscy, którzy już w pierwszej połowie zdeklasowali mistrza Szwajcarii. Na gola otwierającego rezultat zapracował Nacho, po centrze którego futbolówkę do własnej bramki skierował Marek Suchy. Po półgodzinie gry trafił Gareth Bale, który chwilę później asystował przy 68. golu w Lidze Mistrzów Cristiano Ronaldo. Portugalczykowi wystarczyło dopełnić formalności.Do sporej niespodzianki doszło w Pireusie. Wynik otworzył mierzonym strzałem po długim rogu Arthur Masuaku, który zaskoczył zasłoniętego Jana Oblaka. Madrytczycy ruszyli do przodu i nadziali się na kontratak Olympiakosu, który po dograniu Alejandro Domingueza wykończył Ibrahim Afellay. Beznadziejnie w tej sytuacji zachowała się zwykle bardzo stabilna formacja obronna z Vicente Calderon.
Nadzieję Los Colchoneros przywrócił celną główką Mario Mandzukić, ale w 73. minucie znów cieszyli się kibice gospodarzy. Na listę strzelców wpisał się Konstantinos Mitroglou, który ograł pasywnego Joao Mirandę. Finalista poprzedniej edycji raz jeszcze zaatakował i dzięki duetowi Alessio Cerci - Antoine Griezmann złapał kontakt z Olympiakosem, jednak ostatecznie komplet punktów pozostał w Grecji.Łatwej przeprawy z mistrzem Szwecji nie miał faworyzowany Juventus. Co ciekawe, przed przerwą to piłkarze z Malmoe byli bliżsi zdobycia gola, a gospodarzy uratowała jedynie najwyższe klasy parada Gianluigiego Buffona. Po zmianie stron Bianconeri przycisnęli i dopięli swego. Najpierw bramkarz przyjezdnych poradził sobie ze strzałem Fernando Llorente, ale kilka chwil później po kapitalnym podaniu Kwadwo Asamoaha nie pomylił się Carlos Tevez. Argentyńczyk ustalił wynik na 2:0 dzięki idealnemu uderzeniu z rzutu wolnego. W drugiej odsłonie zespół Massimiliano Allegriego udowodnił swoją wyższość nad debiutantem.
Anderlecht był bliski zaskakującego wyjazdowego zwycięstwa nad Galatasaray, ale w doliczonym czasie gry trafił Burak Yilmaz. Rozczarował prowadzący w Bundeslidze Bayer z Sebastianem Boenischem (90 minut i żółta kartka) w składzie. Aptekarze atakowali, jednak drogę do siatki znalazł tylko pomocnik Monaco Joao Moutinho. Wreszcie Zenit rozstrzygnął na swoją korzyść pojedynek na Estadio da Luz. Jedną z bramek zdobył były pomocnik Benfiki Axel Witsel, z kolei na środku obrony królował kolejny z niedawnych Orłów, Ezequiel Garay.
Wyniki wtorkowych spotkań 1. kolejki fazy grupowej LM:
GRUPA A
Juventus Turyn - Malmoe FF 2:0 (0:0)
1:0 - Tevez 59'
2:0 - Tevez 90'
Olympiakos Pireus - Atletico Madryt 3:2 (2:1)
1:0 - Masuaku 13'
2:0 - Afellay 31'
2:1 - Mandzukić 38'
3:1 - Mitroglou 73'
3:2 - Griezmann 86'
Składy:
Olympiakos: Roberto - Elabdellaoui, Botia, Abidal, Masuaku - Maniatis, Kasami (84' Giannoulis), Milivojević - Afellay (60' N'Dinga), Dominguez (57' Furster), Mitroglou).
Atletico: Oblak - Juanfran, Godin, Miranda, Ansaldi - Turan, Suarez (75' Niguez), Gabi (56' Griezmann) - Koke, Garcia (66' Cerci), Mandzukić.
GRUPA B
Liverpool FC - Ludogorec Razgrad 2:1 (0:0)
1:0 - Balotelli 82'
1:1 - Abalo 90+1'
2:1 - Gerrard (k.) 90+3'
Real Madryt - FC Basel 5:1 (4:1)
1:0 - Suchy (sam.) 14'
2:0 - Bale 30'
3:0 - Ronaldo 31'
4:0 - Rodriguez 37'
4:1 - Gonzalez 38'
5:1 - Benzema 80'
Składy:
Real: Casillas - Nacho, Pepe, Ramos (66' Varane), Marcelo - Modrić (74' Illarramendi), Kroos, Rodriguez - Bale, Benzema (82' Hernandez), Ronaldo.
Basel: Vaclik - Samuel (64' Kakitani), Schaer, Suchy - Xhaka, El-Nenny, Frei (83' Delgado), Safari - Gonzalez, Zuffi - Streller (73' Embolo).
GRUPA C
AS Monaco - Bayer Leverkusen 1:0 (0:0)
1:0 - Moutinho 61'
Benfica Lizbona - Zenit Sankt Petersburg 0:2 (0:2)
0:1 - Hulk 6'
0:2 - Witsel 22'
Czerwona kartka: Artur /18'/ (Benfica Lizbona).
GRUPA D
Galatasaray Stambuł - RSC Anderlecht 1:1 (0:0)
0:1 - Praet 52'
1:1 - Yilmaz 90+1'
Borussia Dortmund - Arsenal Londyn 2:0 (1:0)
1:0 - Immobile 45'
2:0 - Aubameyang 48'
Składy:
Borussia: Weidenfeller - Durm, Sokratis, Subotić, Schmelzer (79' Jojić) - Bender, Kehl (46' Ginter) - Grosskreutz, Aubameyang, Mchitarjan - Immobile (86' Ramos).
Arsenal: Szczęsny - Bellerin, Mertesacker, Koscielny, Gibbs - Arteta (77' Podolski), Wilshere - Ramsey (63' Cazorla), Sanchez, Oezil (63' Oxlade-Chamberlain) - Welbeck.
Oglądaj mecz Real Madryt - FC Barcelona na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)