Chelsea Londyn w czterech pojedynkach ligowych zaaplikowała rywalom aż piętnaście goli. Przeciwko Schalke 04 Gelsenkirchen The Blues skierowali futbolówkę do siatki tylko raz za sprawą Ceska Fabregasa w 11. minucie. Później Anglicy kreowali dogodne okazje, ale razili nieskutecznością, a dobrą partię w bramce gości rozgrywał Ralf Faehrmann. Ostatecznie pojedynek zakończył się sensacyjnym remisem 1:1.
[ad=rectangle]
- Myślę, że zrobiliśmy wystarczająco dużo, by sięgnąć po komplet punktów. Mieliśmy doskonałe sytuacje, by podwyższyć na 2:0. Wtedy byłoby po meczu i prawdopodobnie zdobyliśmy trzecią, a może i czwartą bramkę. Co więcej, po golu przeciwników na 1:1 również stworzyliśmy znakomite okazje, by rozstrzygnąć pojedynek na swoją korzyść. Zabrakło nam tylko lepszej skuteczności - zawyrokował Jose Mourinho.
Chelsea zaczęła zmagania w grupie od domowego remisu, który niespecjalnie martwi Portugalczyka. - Nie przegraliśmy i to jest najważniejsze, a punkt to zawsze punkt. Na pewno mogło być gorzej - stwierdził.
W podstawowym składzie londyńczyków zabrakło znajdującego się w świetnej formie Diego Costy. Za Hiszpana grał weteran Didier Drogba. - Jestem z niego zadowolony, miał pozytywny wpływ na nasze poczynania. Zabrakło centymetrów, byśmy mówili teraz, że Didier znów strzelił gola w Lidze Mistrzów. Taki jest jednak futbol. Jeśli chodzi o Costę, to nie jest jeszcze w kondycji, która pozwalałaby mu zaczynać trzy mecze w tygodniu w podstawowym składzie - przyznał "Mou".