Po tym, jak Schalke 04 Gelsenkirchen wygrało tylko dwa spośród dziesięciu meczów na początku sezonu, działacze postanowili rozstać się z Jensem Kellerem i zakontraktowali Roberto Di Matteo. Włoch pozostawał bez zatrudnienia od czasu odejścia z Chelsea Londyn w listopadzie 2012 roku.
[ad=rectangle]
- Kadrowo Schalke prezentuje się świetnie i zwłaszcza w ofensywie dysponuje ogromnym potencjałem. W obronie ma jednak pewne problemy i będę starał się poprawić grę tej formacji - tłumaczy Di Matteo. - Mam świadomość, że czeka mnie bardzo wiele pracy, by zespół przezwyciężył mały kryzys, w którym się znalazł. Na pewno konieczne jest wykazanie się cierpliwością - dodaje.
Były opiekun The Blues zapowiada, że priorytetem dla wszystkich zawodników musi być dobro zespołu. - Każdy musi zrozumieć, iż liczy się drużyna, a nie indywidualne osiągnięcia - przyznaje, zaś dyrektor sportowy Horst Heldt jest przekonany, iż dzięki nowemu trenerowi uda się uniknąć niesnasek wewnątrz zespołu: - Di Matteo potrafi radzić sobie z gwiazdami.
- Podstawowym celem klubu jest ponowne zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów. Pojedynek z Chelsea? Odbędzie się dopiero 25 listopada i póki co koncentruję się wyłącznie na meczu z Herthą Berlin - zapowiada 44-latek na łamach transfermarkt.de.