Już w sobotę piłkarze Adama Nawałki zmierzą się z aktualnymi mistrzami świata. Co prawda w zespole Joachima Loewa brakować będzie kilku podstawowych zawodników, ale Niemcy i tak są faworytem tej potyczki. W końcu to jeden z najlepszych zespołów na świecie. - Myślę, ze trzeba na wszystkich uważać, bo to jest bardzo silna drużyna i pokazała to też w Brazylii. Wszyscy zawodnicy mogą zrobić niespodziankę - mówił Łukasz Szukała. - Znamy tych piłkarzy. Trzeba być na wszystko przygotowanym. Trzeba być zawsze skoncentrowanym i uważać, bo to są bardzo dobrzy zawodnicy i mogą zawsze czymś zaskoczyć - dodał obrońca biało-czerwonych.
[ad=rectangle]
W podobnym tonie wypowiadał się także Artur Jędrzejczyk. - Myślę, że przede wszystkim sami powinniśmy patrzeć na siebie, na naszą grę, a nie Niemców i podejść do tego meczu skoncentrowani, wyjść na boisko i dać z siebie wszystko. Musimy patrzeć przede wszystkim na siebie - podkreślał obrońca. Wszystko wskazuje na to, że były zawodnik Legii Warszawa mecz rozpocznie w podstawowym składzie, na lewej stronie defensywy.
- Wiemy, że Niemcy mają bardzo dobrych zawodników i czy jeden zagra, drugi nie, to mogą wymienić na kolejnego i u nich żadnej różnicy praktycznie nie będzie. My musimy patrzeć na siebie i pod tym kątem się przygotowujemy - skomentował Jędrzejczyk.