Miroslava Covilo, który w trzech wrześniowych meczach Cracovii zdobył trzy bramki, ze względu na kontuzję mięśnia przywodziciela zabrakło już w ostatnim przed przerwą reprezentacyjną spotkaniu z Lechią Gdańsk (0:1).
[ad=rectangle]
Pasy liczyły na to, że Serb zdąży się wykurować na mecz 12. kolejki T-ME z Ruchem Chorzów, ale zwycięstwo kolegów z Niebieskimi (1:0) obejrzał z wysokości trybun. Prognozowano, że wróci do zajęć w bieżącym tygodniu, ale uraz wciąż nie jest wyleczony i okazało się, że zabraknie go nie tylko w najbliższych meczach 13. serii T-ME z Pogonią Szczecin i 1/8 finału Pucharu Polski z Ostrovią Ostrów Wielkopolski, ale też niemal na pewno nie wystąpi w spotkaniu 14. kolejki T-ME z Zawiszą Bydgoszcz.
Być może wróci na boisko przed kończącym I rundę rozgrywek meczem z PGE GKS Bełchatów, ale wówczas będzie miał za sobą pięciotygodniową przerwę w treningach, co może spowodować, że trener Robert Podoliński nie sięgnie po niego od razu.
Przypomnijmy, że trener Podoliński nie może korzystać też z usług kontuzjowanego Tomislava Mikulicia, Mateusz Cetnarski przechodzi zapalenia spojenia łonowego, a podejrzany o stosowanie dopingu Dawid Nowak nie może brać udziału w meczach, dopóki nie będą znane wyniki próbki "B".
