Do tej pory doszło do 144 bezpośrednich ligowych potyczek obu zespołów. Bilans to 59 zwycięstw Czerwonych Diabłów, 43 remisy oraz 42 triumfy The Blues. Ekipa z Old Trafford zdobyła 234 gole, natomiast jej rywal 180.
Są jednak inne okoliczności, które w lepszym świetle stawiają zespół Jose Mourinho. Dziś Chelsea jest bezdyskusyjnym liderem Premier League i ma w dorobku niemal dwukrotnie więcej punktów. Ostatniej porażki doznała jeszcze w poprzednim sezonie - 19 kwietnia w pojedynku u siebie z Sunderlandem (1:2) i to w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach.
[ad=rectangle]
Jeśli chodzi zaś o starcia z Manchesterem United, to w edycji 2013/2014 na Old Trafford padł bezbramkowy remis, natomiast w Londynie było 3:1 dla The Blues (hat-trick ustrzelił wtedy Samuel Eto'o). Sezon wcześniej Chelsea potrafiła natomiast wygrać w Manchesterze (1:0 po golu Juana Maty), a u siebie doznała porażki 2:3, choć sporo błędów na jej niekorzyść popełnił wtedy sędzia Mark Clattenburg.
Po raz pierwszy od bardzo dawna londyńczycy jadą na Old Trafford w roli zdecydowanego faworyta. Są lepsi zarówno w ofensywie (23 strzelone bramki przy 15 najbliższego przeciwnika), jak i w tyłach (tylko 8 straconych goli przy 12 rywala), poza tym doskonale grają na wyjazdach (pokonali już Everton, Crystal Palace i Burnley, a z Man City wywalczyli remis). Z drugiej strony warto pamiętać, że Czerwone Diabły mają za sobą trzy domowe wygrane z rzędu (z Queens Park Rangers, West Hamem United oraz Evertonem). Co zatem wydarzy się w niedzielne popołudnie?
Powód? To by Chelsea nie odjechała za wcześnie rywalom na tyle p Czytaj całość
Jednak wbrew pozorom wynik meczu jest otwarty.
Nie jestem z tych co spodziewają się 0-3 dla Niebieskich.