Od początku spotkanie w Gdyni stało na przyzwoitym poziomie. Do ataków rzucili się goście, jednak brakowało im dokładności w kluczowych momentach. Arka Gdynia nie pozostała dłużna i również ruszyła do ataków.
[ad=rectangle]
Wśród gospodarzy bardzo aktywny był w szczególności Grzegorz Lech, który kilka razy uderzał m.in. głową. Za każdym razem pewną interwencją popisywał się jednak Sławomir Janicki. Z dystansu bramkarza Chrobrego próbowali zaskoczyć również kilka razy Marcus Da Silva.
Najlepsze sytuację miał Michał Szubert. W 9. minucie nie wykorzystał on sytuacji sam na sam, a pod koniec pierwszej części gry zamiast oddać futbolówkę lepiej ustawionym kolegom to sam postanowił uderzyć i zrobił to w bardzo słaby sposób.
W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił, a gracze Chrobrego Głogów sporadycznie gościli na połowie Arki. W 65. minucie Bartosz Ława uderzył potężnie zza pola karnego, a piłka wpadła do bramki Janickiego. Arkowcy w tym meczu wielokrotnie próbowali strzałów z dystansu, ale dopiero 35-latek trafił do siatki.
Po golu żółto-niebiescy mieli jeszcze kilka okazji, aby podwyższyć, jednak nie brakowało im ciągle skuteczności. Groźnie w końcu zaatakował Chrobry, ale z linii bramkowej gospodarzy piłkę wybił Alan Fialho i w Gdyni więcej bramek kibice już nie widzieli.
Arka Gdynia - Chrobry Głogów 1:0 (0:0)
1:0 - Bartosz Ława 65'
Składy:
Arka Gdynia: Jakub Miszczuk Glauber, Alan, Krzysztof Sobieraj, Marcin Warcholak, Michał Nalepa (85' Antoni Łukasiewicz), Bartosz Ława, Paweł Wojowski, Grzegorz Lech, Marcus Vinicius (64' Antonio Calderon), Michał Szubert (74' Maciej Wardziński).
Chrobry Głogów: Sławomir Janicki, Michał Ilków-Gołąb, Michał Michalec, Łukasz Bogusławski, Adam Samiec, Karol Danielak (79' Krzysztof Ziemniak), Mateusz Hałambiec (85' Damian Ałdaś), Mateusz Szałek (46' Krzysztof Ulatowski), Dominik Kościelniak, Łukasz Szczepaniak, Damian Piotrowski.
Żółte kartki: Glauber (Arka), Michalec (Chrobry)
Sędzia: Tomasz Radkiewicz.
Widzów: 2325.
Miszczuk przyzwoicie, na zero ;)
Oby tak dalej!