LM: Arsenal 11. raz z rzędu wyszedł z grupy! Arsene Wenger: To powód do dumy, ale chcemy więcej

Arsenal Londyn występuje w 1/8 finału Ligi Mistrzów nieprzerwanie od sezonu 2003/2004. Najlepszy rezultat osiągnął w 2006 roku, kiedy dotarł do wielkiego finału. Trzy lata później zespół z Emirates Stadium znalazł się natomiast w fazie półfinałowej. Kanonierzy ustępują jedynie Realowi Madryt, który wychodzi z grupy nieprzerwanie od edycji 1997/1998!
[ad=rectangle]
- Kiedy pracujesz w klubie piłkarskim, szybko zdajesz sobie sprawę, że nie jest łatwo o ciągłość i utrzymywanie równego, wysokiego poziomu. To osiągnięcie jest zatem powodem do dumy, ale nie spoczywamy na laurach i chcemy więcej - przyznał Arsene Wenger, przypominając, że w czterech ostatnich sezonach The Gunners nie przebrnęli 1/8 finału.

Arsene Wenger wspierany przez piłkarzy. "To dla niego chcemy grać"

Wszystko wskazuje na to, że Arsenal ponownie wyjdzie z grupy z drugiego miejsca i nie będzie rozstawiony w losowaniu. - Oczywiście postaramy się zwyciężyć, ponieważ nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Jeśli Borussia przegra z Anderlechtem, a my nie pokonamy Galatasaray, zostaniemy uznani za głupców. Prawda jest jednak taka, że na 90 procent nie zdołamy finiszować na pierwszej pozycji - ocenił Francuz na łamach arsenal.com.

- Rywal w 1/8 finału? Cóż, w ostatnich pięciu czy sześciu latach losowaliśmy drużyny, na które nie chcieliśmy wpaść. Od teraz aż do lutego musimy poprawić naszą grę zespołową i mam też nadzieję, że wrócą wszyscy piłkarze, którzy uskarżają się na kontuzje. Awans wywalczyło już wiele topowych zespołów i mógłbym wymienić trzy albo cztery kluby, których najbardziej chciałbym uniknąć - wyznał Wenger.

Kanonierzy w ostatnich 10 edycjach najczęściej odpadali w 1/8 finału: