Lech Poznań z respektem, ale też z nadziejami. "Mecz z Wisłą to dla nas niesamowita szansa"
Mecz z Wisłą będzie miał dla Lecha kluczowe znaczenie w kontekście ewentualnego powrotu do czołówki jeszcze w tym roku. Jaką taktykę obierze trener Maciej Skorża?
Szymon Mierzyński
- W niedzielę zobaczymy w akcji dwa zespoły, które grają bardzo ofensywnie, strzelają dużo goli i stać na je tworzenie atrakcyjnych widowisk. Na takie właśnie liczę. Jeśli chodzi o nas, to o poziomie determinacji nie chcę nawet rozmawiać, bo byłoby to nie na miejscu. Piłkarze muszą być zaangażowani od pierwszej do ostatniej minuty, a koncentracja może uciec dopiero po zejściu do szatni - powiedział Maciej Skorża.Zespół Kolejorza pojechał do Krakowa w bardzo optymistycznych nastrojach, bo wyraźnie podbudowało go efektowne zwycięstwo 3:0 z Górnikiem Zabrze. - Moi podopieczni poczuli różnicę i przekonali się jakie efekty daje bycie prawdziwym teamem na boisku. Od razu przełożyło się to na wynik - zaznaczył szkoleniowiec.
Jakie są największe atuty Wisły? - Ogromnym doświadczeniem dysponują Arkadiusz Głowacki i Paweł Brożek. Trzeba też pamiętać o Dariuszu Dudce i Rafale Boguskim. Ci zawodnicy w naszej lidze prezentują ponadprzeciętne umiejętności i są w stanie zmienić oblicze meczu. Oczywiście musimy się też zaopiekować Semirem Stiliciem i na pewno to zrobimy - stwierdził Skorża.
W niedzielę w składzie poznaniaków na pewno zabraknie Dawida Kownackiego, który w środku tygodnia zerwał więzadła w stawie skokowym, nieobecnego od dłuższego czasu Kebby Ceesaya, a także Macieja Wilusza.