W ubiegłym tygodniu trenerzy Arki testowali trzech młodych piłkarzy: bramkarza Rafała Dobrolińskiego i lewego pomocnika Adriana Jeremicza z Lechii Zielona Góra, oraz Marcina Kulę - lewego obrońcę z Prochowiczanki Prochowice. W tym tygodniu pojawi się kolejnych trzech młodzieżowców. - To akurat żadna tajemnica - mówi dyrektor sportowy gdyńskiego klubu Piotr Burlikowski.
- Swoje umiejętności trenerowi Czesławowi Michniewiczowi zaprezentują 19-letni bramkarz Górnika Polkowice Michał Pytkowski, 20-letni środkowy obrońca Chemika Police Michał Szałek i zdobywca 9 goli tej jesieni dla Lechii Zielona Góra 18-letni Michał Kojder. 5 grudnia ma się także zameldować na testach pochodzący spoza Europy lewy obrońca - dodaje Burlikowski.
- Najpierw jednak musimy rozliczyć i podsumować rundę jesienną, a później będziemy wspólnie ze sztabem szkoleniowym rozpatrywali ewentualne kandydatury zawodników, którzy mogliby wzmocnić naszą drużynę - kwituje dyrektor Arki.
Cała trójka młodzieżowców zostanie w Gdyni przez tydzień na testach i być może dostaną szanse zaprezentowania swoich umiejętności w meczu PE z Lechem Poznań.
Arka na pewno będzie szukać wzmocnień, w związku z powyższym zapowiadają się także odejścia z klubu. Tylko do końca roku, ważne kontrakty mają dwaj zawodnicy. Przesunięty już kilka tygodni temu do zespołu ME obrońca Marek Baster - dla którego będzie to koniec przygody z Arką - oraz napastnik Damian Nawrocik - który jednak zasłużył na zaufanie trenera Michniewicza i dzięki temu ma otrzymać propozycję przedłużenia umowy.
Arka Gdynia w ramach cięcia kosztów i przewietrzenia kadry będzie chciała doprowadzić do rozwiązania umów, za porozumieniem stron z pomocnikami: Tomaszem Mazurkiewiczem i Piotrem Bazlerem - którzy podobnie jak Baster - także zostali przesunięci do drużyny ME.
Pod znakiem zapytania stoją sprawy gry w wybrzeżowym klubie kontuzjowanych obrońców: Pawła Weinara i Krzysztofa Sobieraja. Niepewni swoich dalszych losów w żółto-niebieskich barwach mogą być także: pomocnik Przemysław Trytko oraz bardzo nieskuteczny napastnik Marcin Chmiest.
W związku z problemami finansowymi Hetmana Zamość, Arka postanowiła skorzystać z prawa skrócenia okresu wypożyczenia Mateusza Kołodziejskiego. Dlatego wychowanek Arki - w poprzednim sezonie wypożyczony do pierwszoligowego Motoru Lublin - nie jest już piłkarzem zamojskiej drużyny. Ale zarząd klubu dał zawodnikowi wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy i Kołodziejski rozpocznie testy w drugoligowej Pogoni Szczecin.