Premier League: Arsenal najadł się strachu, ale wygrał, Olivier Giroud antybohaterem
W starciu z Queens Park Rangers Arsenal był wyraźnie lepszy, ale w końcówce najadł się sporo strachu i mógł nawet stracić zwycięstwo. Swoją drużynę bezmyślnie osłabił Olivier Giroud.
Beniaminek rzucił się do ataku i należała mu się jeszcze jedna jedenastka za przewinienie na Bobbym Zamorze. Martin Atkinson popełnił jednak błąd i nie użył gwizdka. To nie był zresztą dobry dzień arbitra, bo wcześniej nie zauważył on również dwóch fauli w polu karnym gości - na Dannym Welbecku i Perze Mertesackerze.
Arsenal utrzymał skromne prowadzenie i sięgnął po pełną pulę, dzięki czemu zajmuje obecnie 6. miejsce w tabeli ze stratą dwóch oczek do pierwszej czwórki. QPR jest 16.
Arsenal Londyn - Queens Park Rangers 2:1 (1:0)
1:0 - Alexis Sanchez 37'
2:0 - Tomas Rosicky 65'
2:1 - Charlie Austin (k.) 79'
W 9. minucie Alexis Sanchez (Arsenal Londyn) nie wykorzystał rzutu karnego (Robert Green obronił).
Składy:
Arsenal Londyn: Wojciech Szczęsny - Mathieu Debuchy, Per Mertesacker, Nacho Monreal, Kieran Gibbs, Tomas Rosicky (83' Calum Chambers), Mathieu Flamini, Santi Cazorla, Alexis Sanchez, Olivier Giroud, Danny Welbeck (88' Francis Coquelin).
Queens Park Rangers: Robert Green - Steven Caulker, Rio Ferdinand, Nedum Onuoha, Mauricio Isla, Niko Kranjcar, Karl Henry (62' Leroy Fer), Jordon Mutch (71' Bobby Zamora), Armand Traore (62' Junior Hoilett), Eduardo Vargas, Charlie Austin.
Żółte kartki: Francis Coquelin (Arsenal Londyn) oraz Rio Ferdinand, Jordon Mutch, Junior Hoilett, Niko Kranjcar (Queens Park Rangers).
Czerwona kartka: Olivier Giroud /53' za uderzenie rywala/ (Arsenal Londyn).
Sędzia: Martin Atkinson.
Widzów: 59 947.
->Klasyfikacja strzelców Premier League
Jose Mourinho: Primera Division nie jest najlepsza na świecie