Jose Mourinho nie odpuszcza: Skrzywdzono nas dwa razy w ciągu trzech dni

East News
East News

Po starciu z Tottenhamem Jose Mourinho znów nie oszczędził sędziego. Menedżer Chelsea miał pretensje nie tylko o kontrowersyjne sytuacje, ale też o brak reakcji na faule na Edenie Hazardzie.

Mimo mocnego początku Kogutów to The Blues jako pierwsi objęli prowadzenie, a później Diego Costa reklamował jeszcze zagranie ręką w polu karnym Federico Fazio. Właśnie o to zdarzenie "The Special One" miał pretensje do Phila Dowda.

- W ciągu trzech dni zapadły dwie niesamowite decyzje, które nas bardzo skrzywdziły na trudnej drodze. To dla mnie większy szok niż pięć straconych goli na White Hart Lane. Wiadomo, że gdybyśmy prowadzili 2:0, to mecz potoczyłby się zupełnie inaczej. Dlatego tak trudno ten błąd zaakceptować - stwierdził Jose Mourinho, cytowany przez skysports.com.
[ad=rectangle]
Portugalski menedżer uważa również, że sędziowie nie chronią Edena Hazarda, który ze względu na swój sposób gry jest bardzo często faulowany. - Każdy kto kocha futbol w Anglii, musi być też zakochany w Hazardzie. Tymczasem w każdym spotkaniu popełniane są na nim brutalne faule, a arbitrzy nie reagują. Przez to kiedyś może nadejść dzień, w którym ten piłkarz opuści Premier League - stwierdził.

Po porażce z Tottenhamem Chelsea zachowała 1. miejsce w tabeli, jednak dzieli je teraz z Manchesterem City. Oba zespoły mają identyczną liczbę punktów i taki sam stosunek bramek.

Źródło artykułu: