Kiedy pierwsze wzmocnienia Lecha Poznań?

Na pierwszym treningu Lecha Poznań nie pojawił się żaden nowy zawodnik. Maciej Skorża jest jednak przekonany, że wkrótce doczeka się wzmocnień.

Michał Jankowski
Michał Jankowski
Maciej Skorża liczył, że już na początek przygotowań uda się pozyskać przynajmniej część nowych graczy. Według ustaleń Lech Poznań miał dokonać zimą trzech lub czterech wzmocnień. - Klub intensywnie rozmawia z zawodnikami, menedżerami i klubami. Jedne sprawy się komplikują, inne zostały spowolnione przez okres świąteczno-noworoczny. Jestem jednak przekonany, że wzmocnienia będą i jest to tylko kwestią czasu. Myślę, że podczas pierwszego zgrupowania nowe twarze będą do nas dojeżdżać - opowiada trener Kolejorza.
W ostatnim czasie w mediach przewinęło się wiele nazwisk w kontekście gry w Kolejorzu. Skorża nie chciał się jednak komentować tych spekulacji. - Nie będę odnosił się do nazwisk. Im ciszej o transferach, tym lepiej - mówi 42-letni szkoleniowiec, a pytany o powrót Grzegorza Wojtkowiaka odpowiada: - Poproszę o następne pytanie. W trakcie rundy jesiennej mówiło się, że zimą w Lechu może dojść do rewolucji i z klubem pożegna się kilku piłkarzy, którzy rozczarowywali. Ostatecznie nie dojdzie do czystek. - Nie sądzę, abym podziękował któremuś z zawodników. Potrzebuję jak najszerszej kadry do walki o postawione cele - tłumaczy Skorża.

Celem Lecha w tym sezonie jest walka o mistrzostwo oraz Puchar Polski. Do rozegrania mogą być więc aż 23 spotkania. - Jest to duża dawka, dlatego zależy mi na szerokiej kadrze, bo rotacja zawodników będzie wskazana - kończy trener poznańskiej drużyny.

Lech Poznań z nadziejami w nowym roku

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×