Bayer Leverkusen zatrzymał największą gwiazdę, Portugalczyk na dłużej w VfL Wolfsburg

Newspix / Henning Angerer / Na zdjęciu: Karim Bellarabi
Newspix / Henning Angerer / Na zdjęciu: Karim Bellarabi

Karim Bellarabi, ostatnio etatowy reprezentant Niemiec, związał się na dłużej z Bayerem Leverkusen. To spory sukces klubu, który w ostatnich tygodniach nie osiąga zadowalających rezultatów.

Karim Bellarabi związał się z Bayerem Leverkusen aż do 30 czerwca 2020 roku, a według niemieckich mediów do kontraktu nie została wpisana klauzula odstępnego. - Trener Schmidt obdarzył mnie dużym zaufaniem i zrobiłem tutaj ogromny krok naprzód. Teraz spróbuję za to odpłacić drużynie dobrymi występami - przyznał zawodnik urodzony w Berlinie.
[ad=rectangle]
Skrzydłowy trafił do Bayeru w 2011 roku na zasadzie wolnego transferu z Eintrachtu Brunszwik. Nie przebił się do podstawowego składu i po dwóch latach został wypożyczony do klubu z Saksonii. Latem 2014 roku powrócił na BayArena, ale działacze nie wiązali z nim przyszłości. Wszystko zmieniło się po okresie treningowym, w trakcie którego 24-latek zachwycił Rogera Schmidta.

Bellarabi od początku sezonu wziął udział już w 30 oficjalnych spotkaniach Aptekarzy, zdobył 10 goli i 9-krotnie asystował. Obecnie jest zdecydowanie największą gwiazdą Bayeru, przyćmiewając Bernda Leno, Larsa Bendera, Hakana Calhanoglu czy Stefana Kiesslinga. Jego rosnącą formę dostrzegł Joachim Loew i Bellarabi wystąpił w podstawowym składzie niemieckiej kadry w meczach z Polską, Irlandią, Gibraltarem oraz Hiszpanią.

Po eksplozji talentu Bellarabiego europejskie media zaczęły sugerować, że piłkarzem zainteresowały się czołowe kluby angielskiej Premier League, a także Bayern Monachium. Zawodnik, którego już w środę czeka pojedynek 1/8 finału Ligi Mistrzów z Atletico Madryt, dał jednak do zrozumienia, że w najbliższych latach nie planuje zmieniać barw klubowych.

Nową umową z VfL Wolfsburg związał się natomiast Vieirinha. Portugalczyk, którym interesowało się Schalke 04, będzie występował w zespole wicelidera co najmniej do połowy 2018 roku. Filigranowy skrzydłowy wzmocnił Wilki w styczniu 2012 roku, przechodząc za 4 mln euro z PAOK-u Saloniki. Do tej pory wziął udział w 83 oficjalnych meczach, zdobył 4 gole i 16 razy asystował. Ma pewne miejsce w składzie zespołu Dietera Heckinga.

Źródło artykułu: