Hanowerczycy liczyli, że odniosą pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej i błyskawicznie ruszyli do przodu. Już w 5. minucie cieszyli się z objęcia prowadzenia po centrze Miiko Albornoza i strzale Joselu. Kozły wyrównały niespełna kwadrans później - obrońcy gości zaspali, z czego skorzystał Anthony Ujah i uderzeniem głową w sytuacji sam na sam pokonał Rona-Roberta Zielera.
[ad=rectangle]
W drugiej połowie oba zespoły poszły na wymianę ciosów i dążyły do zdobycia zwycięskiego gola. W 69. minucie świetną okazję miał Sławomir Peszko, ale jego strzał w kierunku dalszego słupka w wielkim stylu obronił Zieler. Polski skrzydłowy radził sobie w sobotę na tyle dobrze, że Peter Stoeger nie zdjął go z boiska, a najdłuższy wcześniejszy występ 29-latka w tym sezonie trwał 67 minut. Tradycyjnie w pełnym wymiarze zagrał Paweł Olkowski, który został ukarany żółtą kartką.
Miejscowi do końca atakowali i sprawiali kłopoty defensywie Hannoveru (przy czym rywal nie pozostawał dłużny). Między innymi z tego powodu Tayfun Korkut nie posłał do boju siedzącego na ławce Artura Sobiecha, uznając, że drugi piłkarz na "szpicy" nie przyda się drużynie. Ostatecznie Die Roten wywieźli z RheinEnergieStadion punkt i zajmują w tabeli 10. pozycję. Koeln niebezpiecznie zbliża się do strefy spadkowej - po czwartym meczu bez wygranej spadł na 13. miejsce.
1.FC Koeln - Hannover 96 1:1 (1:1)
0:1 - Joselu 5'
1:1 - Ujah 17'
Składy:
Koeln: Horn - Olkowski, Maroh, Wimmer, Hector - Risse (61' Halfar), Lehmann, Vogt, Peszko - Ujah, Osako (87' Deyverson).
Hannover: Zieler - Pereira, Marcelo, Sane, Albornoz (74' Pander) - Gulselam, Hirsch - Briand (90+3' Andreasen), Stindl, Bittencourt (73' Prib) - Joselu.
Czerwona kartka: Pereira /90+1' za drugą żółtą/ (Hannover).
Sądzę, że jakby grał Schm Czytaj całość