Robert Podoliński: Puchar Polski? Chcemy zajść jak najdalej
- Nie zamierzamy kombinować, bo niewiele zabrakło do tego, by Ostrów Wielkopolski nam się do dziś odbijał czkawką - mówi przed meczem 1/4 finału PP z Błękitnymi Stargard Szczeciński Robert Podoliński.
W środę Pasy zagrają jednak bez kontuzjowanych Bartosza Rymaniaka, Bartosza Kapustki i Krzysztofa Nykiela oraz bez chorego ostatnio Pawła Jaroszyńskiego. - Zostawiamy w domu tylko Bartka Rymaniaka, Bartka Kapustkę, Krzyśka Nykiela i Pawła Jaroszyńskiego. Bartek Kapustka ma lekki uraz po meczu z Lechem, Krzysiek ma problem ze ścięgnem Achillesa, a Paweł jest po chorobie i w środę zagra w rezerwach. Bartek Rymaniak i Krzysiek w piątek powinni wrócić do zajęć - tłumaczy Podoliński.
Jak wysoko w hierarchii walczącej o utrzymanie w T-ME Cracovii stoi Puchar Polski? - Chcemy grać w Pucharze Polski jak najdłużej. Bardzo poważnie traktujemy Puchar Polski - zapewnia opiekun krakowian.
Co Pasy wiedzą o rywalu z II ligi? - Wiemy sporo o Błękitnych. Mamy ich mecze kontrolne, mamy dużo opinii na ich temat i są to pozytywne opinie od trenerów II-ligowych. Ponadto jeden z naszych obserwatorów oglądał jedną z gier kontrolnych Błękitnych - mówi Podoliński.