Puchar Niemiec: Gikiewicz dwukrotnie pokonany na Allianz Arena, spokojny awans Bayernu

East News
East News

Bez niespodzianki w meczu Bayernu z Eintrachtem. Rafał Gikiewicz dwukrotnie wyciągał piłkę z siatki, a pokonali go David Alaba kapitalnym strzałem z rzutu wolnego oraz po ładnej akcji Mario Goetze.

W ostatnim spotkaniu ligowym Bayern już po kilkunastu minutach miał dwa gole przewagi nad 1.FC Koeln. Przedstawiciel 2. Bundesligi nie dał się zaskoczyć na początku meczu, nie popełniając błędów w defensywie. Lwy stworzyły szczelne zasieki obronne i Bawarczycy mieli kłopoty z kreowaniem dogodnych sytuacji. W efekcie Rafał Gikiewicz nieczęsto był zatrudniany przez rywali.
[ad=rectangle]
W 20. minucie polskiego bramkarza przetestował jedynie Franck Ribery, a poza tym podopieczni Pepa Guardioli oddawali przede wszystkim niecelne uderzenia albo w ogóle nie dochodzili do pozycji strzeleckich. Eintracht zasadniczo ograniczał się do obrony, lecz wyprowadził też kilka kontrataków, po których zrobiło się groźnie w polu karnym Manuela Neuera.

Tuż przed zmianą stron monachijczycy zadali pierwszy cios - z rzutu wolnego z boku pola karnego idealnie przymierzył David Alaba, a piłka po odbiciu od poprzeczki zatrzepotała w siatce. Na 2:0 podwyższył po podaniu Arjena Robbena i świetnej indywidualnej akcji w polu karnym Mario Goetze. "Giki" w obu przypadkach nie miał nic do powiedzenia.

Bayern uspokojony dwubramkowym prowadzeniem nie forsował już tempa i nie stwarzał wielu okazji bramkowych. Niezłą szansę miał Alaba, którego próbę obronił Gikiewicz. Ponadto rezerwowy Thomas Mueller aż trzykrotnie niecelnie uderzał na bramkę Eintrachtu. Robert Lewandowski rozegrał całe zawody, był aktywny, potrafił celnie dogrywać do partnerów, jednak nawet nie zbliżył się do zdobycia bramki.

Stawkę ćwierćfinalistów uzupełniła Borussia M'gladbach, która rywalizowała z jedynym IV-ligowcem w stawce. Pierwszy gol dla murowanego faworyta padł dopiero w 52. minucie po jedenastce skutecznie wykonanej przez Maxa Kruse, a podyktowanej za zagranie ręką w polu karnym. Sukces Gladbach przypieczętował w końcówce Patrick Herrmann po podaniu Christopha Kramera.

Bayern Monachium - Eintracht Brunszwik 2:0 (1:0)
1:0 - Alaba 45+1'
2:0 - Goetze 57'

Składy:

Bayern: Neuer - Rafinha, Boateng, Dante, Alaba - Schweinsteiger (77' Rode), Alonso - Robben (81' Mueller), Goetze, Ribery (61' Bernat) - Lewandowski.

Eintracht: Gikiewicz - Sauer, Correia, Decarli, Reichel - Hedenstad, Kessel (46' Korte) - Omladić (67' Dueker), Zuck, Boland (77' Khelifi) - Ryu.

Kickers Offenbach - Borussia M'gladbach 0:2 (0:0)
0:1 - Kruse (k.) 52'
0:2 - Herrmann 83'

Komentarze (7)
avatar
Nowik
4.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moze awans i spokojny ale wynik 2-0 z 2 ligowcem chluby nie przynosi. Guardiola zepsuł ten zespół, z Juppem na ławce ten mecz skończyłby się wynik ok. 5-0. Zycze Bayernu jak najszybszego odpadn Czytaj całość