W 55. minucie przy stanie 2:0 dla nowych liderów Primera Division Lionel Messi egzekwował rzut karny, ale jego bardzo słabej jakości strzał z łatwością obronił Cristian Alvarez. Sędzia postanowił jednak, iż Argentyńczyk uderzy z 11 metrów raz jeszcze, ponieważ zawodnik gości Roberto Trashorras ciut za wcześnie wbiegł w obręb pola karnego.
[ad=rectangle]
Arbiter okazał się w tej sytuacji bardzo drobiazgowy, ponieważ zwykle na takie incydenty rozjemcy nie zwracają uwagi. W powtórce Messi już się poprawił, następnie zdobył dwa gole, a ostatecznie FC Barcelona pokonała Rayo Vallecano aż 6:1.
Odnotujmy, że Messi w ostatnim czasie nie imponuje skutecznością w strzałach z "wapna". Począwszy od kwietnia 2014 roku zmarnował rzuty karne w spotkaniach z Realem Betis, Levante UD, reprezentacją Brazylii, Atletico Madryt oraz w niedawnym pojedynku Ligi Mistrzów z Manchester City. Łącznie na 72 próby w Barcelonie i argentyńskiej kadrze pomylił się 15-krotnie.
Nieudany strzał Messiego z rzutu karnego i zarządzona powtórka:
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)