Jako pierwszy z Biało-Czerwonych do rywalizacji przystąpi Kamil Glik, którego Torino powalczy z naszpikowanym gwiazdami Zenitem Sankt Petersburg. Rosjanie na poprzednim etapie fazy pucharowej nie dali żadnych szans liderowi Eredivisie, PSV Eindhoven. - Jakość naszych rywali jest ogromna, ale tę różnicę możemy zniwelować dzięki poświęceniu i waleczności - zapowiada Matteo Darmian. Turyńczycy w ostatni weekend zawiedli, ulegając 2:3 Udinese Calcio, ale we wcześniejszych spotkaniach udowodnili, że drzemie w nich duży potencjał.
[ad=rectangle]
Arkadiusz Milik na czas wyleczył uraz i może wziąć udział w pojedynku z Dnipro, który odbędzie się w Kijowie. Ajax wydaje się być faworytem, ale w ukraińskim zespole nie brakuje znanych graczy - wymienić można Jewhena Konoplianką, Romana Zozulję, Rusłana Rotana czy Nikolę Kalinicia. W 1/16 finału Dnipro bez większych problemów poradziło sobie z zawsze groźnym Olympiakosem Pireus.
Grzegorza Krychowiaka nie czeka daleki wyjazd, bowiem jego Sevilla zmierzy się z Villarrealem, z którym w tym sezonie wygrała w Primera Division 2:1 (Polak rozegrał 90 minut w tym spotkaniu). Obrońcy tytułu z uwagi na ogromne doświadczenie w europejskich pucharach niewątpliwie mają większe szanse na awans, ale w tabeli ligowej obie drużyny dzieli zaledwie jeden punkt. Podopieczni Unaia Emery'ego powinni zatem spodziewać się trudnej przeprawy na El Madrigal.
Fiorentina i Roma zmierzą się już trzeci raz w tym roku. W meczu Serie A padł remis 1:1, zaś w pojedynku Pucharu Włoch 2:0 triumfowały Fiołki po trafieniach Mario Gomeza. Występ Niemca w czwartek stoi pod dużym znakiem zapytania, a niepewny jest także udział w spotkaniu Khoumy Babacara. Drużyna Vincenzo Montelli w minionych tygodniach prezentowała się korzystniej od Giallorossich, lecz w poniedziałek po fatalnym występie uległa aż 0:4 Lazio. W bramce Romy powinien stanąć Łukasz Skorupski, któremu w Lidze Europy Rudi Garcia regularnie daje szansę gry. Na pewno zabraknie narzekającego na uraz kapitana rzymian Francesco Tottiego.
Najmniejsze szanse na występ ma Łukasz Teodorczyk, który w Dynamie nadal jest dopiero trzecim wyborem Sergieja Rebrowa, gdy chodzi o napastników po Dieumerci Mbokanim i Artemie Krawcu. Ukraińców czeka pojedynek ze świetnie dysponowanym w Europie, ale zbliżającym się do strefy spadkowej Premier League Evertonem. Kadrowo Dynamo nie ustępuje, jak się wydaje, The Toffies i nie jest skazany na pożarcie na Goodison Park.
Jako szlagier 1/8 finału reklamowana jest konfrontacja Wolfsburga z Interem. Wilki rewelacyjnie prezentują się w rundzie wiosennej i nie zmienia tego nawet ostatnia porażka ligowa (0:1 z FC Augsburg). Z kolei Nerazzurri pod wodzą Roberto Manciniego systematycznie poprawiają formę, a trener ma w talii takie asy jak Mauro Icardi, Fredy Guarin, Rodrigo Palacio czy Xherdan Shaqiri. - Jeśli zagramy tak jak w ostatnią niedzielę z Napoli, nie będzie to wystarczające - ocenia Mancini, nawiązując do remisu 2:2 na Stadio San Paolo.
Niełatwo wskazać faworyta rywalizacji Club Brugge z Besiktasem. Belgowie przewodzą ligowej tabeli i grają w tym sezonie jak z nut, ale Turcy w poprzednim etapie wyeliminowali faworyzowany Liverpool. Wreszcie Napoli powinno poradzić sobie z Dynamem Moskwa, choć Gonzalo Higuainowi i spółce w europejskich pucharach przydarzają się nieoczekiwane wpadki. Dodajmy jednak, że Rosjanie wygrali dotąd wszystkie 8 meczów w bieżącej edycji Ligi Europy!
Program pierwszych spotkań 1/8 finału Ligi Europy:
Zenit Sankt Petersburg - Torino FC, godz. 18.00
Club Brugge - Besiktas Stambuł, godz. 19.00
Dnipro Dniepropietrowsk - Ajax Amsterdam, godz. 19.00
VfL Wolfsburg - Inter Mediolan, godz. 19.00
SSC Napoli - Dynamo Moskwa, godz. 21.05
Villarreal CF - Sevilla FC, godz. 21.05
Everton - Dynamo Kijów, godz. 21.05
ACF Fiorentina - AS Roma, godz. 21.05