Poniedziałek w Serie A: Dłuższa przerwa Kaki? Gattuso już po operacji

Prawdopodobnie do lutego AC Milan będzie musiał sobie poradzić bez Brazylijczyka Kaki. U zawodnika podejrzewa się przepuklinę brzuszno-pachwinową. W poniedziałek operację przeszedł inny piłkarz Rossonerich - Gennaro Gattuso. Pomocnik jakiś czas temu zerwał więzadła kolanowe. Na celowniku Realu Madryt znalazł się skrzydłowy Interu Mediolan - Amantino Mancini.

Dłuższa przerwa Kaki?

Niewykluczone, że pomocnik AC Milanu - Kaka nie pojawi się na piłkarskich boiskach do lutego. Wszystko wskazuje na to, że piłkarz zmaga się z nieprzyjemnym urazem, przepukliną brzuszno-pachwinową.

Z powodu silnego bólu Brazylijczyk nie zagrał w meczu 16. kolejki Serie A przeciwko Juventusowi Turyn. W drużynie obawiają się, że kontuzja jest poważna i konieczne będzie przeprowadzenie zabiegu chirurgicznego.

W najbliższym czasie zawodnik przejdzie kolejne już badania, jeżeli potwierdzą one przepuklinę, wówczas bez operacji się nie obejdzie. Po zabiegu Brazylijczyka będzie czekała sześciotygodniowa przerwa w treningach.

Kaka od kilku tygodni uskarża się na ból w dolnych partiach brzucha. W ostatnich dniach dolegliwości jeszcze się nasiliły.

Mancini na celowniku Realu Madryt

Skrzydłowy Interu Mediolan - Amantino Mancini znalazł się w kręgu zainteresowań madryckiego Realu. Jak poinformowała Marca, zawodnik znajduje się wysoko na liście życzeń nowego szkoleniowca Królewskich - Juande Ramosa.

Real już w styczniu chciałby sprowadzić Brazylijczyka, który w szeregach Nerazzurrich grywa sporadycznie. Ostatnimi czasy pozyskany do Interu z AS Romy zawodnik regularnie zasiada na ławce rezerwowych, a nawet na trybunach.

Celem numer jeden styczniowego mercato mistrzów Hiszpanii był Ashley Young, ale włodarze Aston Villa zażyczyli sobie za niego 30 milionów euro. Real nie zamierza aż tak głęboko sięgać do sakiewki.

Inter w sierpniu zapłacił za Amantino Manciniego 13 milionów euro.

Gattuso przeszedł operację

Pomocnik AC Milanu - Gennaro Gattuso w poniedziałek w godzinach porannych przeszedł w Belgii operację prawego kolana. Pod okiem profesora Martensa zawodnikowi zrekonstruowano zerwane więzadła.

Operacja przebiegła bez żadnych komplikacji. Teraz piłkarza czeka sześciomiesięczna rehabilitacja. Gattuso powinien wrócić do gry w czerwcu. Chociaż on sam liczy, że ten okres będzie mimo wszystko krótszy. - Mam nadzieję, że i tym razem uda mi się wrócić wcześniej - powiedział.

Reprezentant Włoch doznał kontuzji podczas spotkania 15. kolejki Serie A przeciwko Catanii Calcio. W jednym ze starć z zawodnikami rywala piłkarz zerwał więzadła w kolanie.

Ibrahimović: Pobiję wszystkie moje rekordy

Zlatan Ibrahimović w tym sezonie Serie A już dziesięciokrotnie trafił do siatki rywala. Szwed nie zamierza na tym poprzestać. Liczy na pobicie swojego wcześniejszego rekordu.

- Zamierzam pobić wszystkie moje rekordy i spisać się lepiej niż w sezonie poprzednim - zapowiedział piłkarz, który po raz pierwszy w swoich występach w Serie A po szesnastu kolejkach ma na swoim koncie dziesięć bramek. W poprzednim roku miał ich dziewięć, a przed dwoma laty zaledwie siedem.

Inter w tym sezonie podobnie jak w poprzednich radzi sobie bardzo dobrze. Z sześciopunktową przewagą nad drugim miejscem przewodzi ligowej stawce.

- Najważniejsze to nie stracić koncentracji. Na szczęście, to my jesteśmy przed wszystkimi i nie musimy się oglądać na innych. Jeżeli przegramy to scudetto, to tylko z własnej winy - zauważył Ibrahimović.

Abbiati: Tak nie można grać!

Bramkarz AC Milanu - Christian Abbiati po przegranym meczu z Juventusem Turyn miał pretensje do swoich kolegów z drużyny o zaniedbywanie obowiązków w defensywie. Piłkarze Rossoneri popełniali błędy, których owocem były bramki Starej Damy.

- Po takiej porażce najłatwiej zwalić całą winę na obronę. W rzeczywistości ja, który jestem całkiem z tyłu i widzę wszystko, mogę was zapewnić, że to cały zespół dobrze się nie bronił. Straciliśmy za dużo bramek - powiedział golkiper.

- Najwyższy czas jak najszybciej zmienić naszą mentalność w obronie. Wszyscy wspólnie atakujemy, wspólnie się bronimy. To jest fundamentalna zasada. Inaczej grać nie można. W meczu przeciwko Juventusowi nie byliśmy jednością i dlatego to się tak skończyło - wyjaśnił Abbiati.

AC Milan przegrał w Turynie z Juventusem 2:4.

Komentarze (0)