8 
Serię 9 meczów bez gola w niedzielny wieczór zakończył Gareth Bale. Walijczyk ustrzelił swój drugi dublet w tym sezonie i był ojcem zwycięstwa Realu Madryt nad Levante. W obu trafieniach byłego gracza Tottenhamu Hotspur wyraźny udział miał Cristiano Ronaldo, który zbytnio nie celebrował bramek swojego kolegi z zespołu.
[ad=rectangle]
Przy pierwszej bramkowej sytuacji Portugalczyk popisał się ładnymi nożycami, lecz futbolówkę z linii wybił jeden z defensorów Levante. Po chwili piłka trafiła jednak pod nogi Bale'a, który strzałem z powietrza otworzył wynik meczu. Tym samym Walijczyk miał okazję odpowiedzieć na ostatnie gwizdy kibiców Królewskich i z zakrytymi uszami podbiegł do chorągiewki.
Wiele uwagi wzbudziło jednak zachowanie Ronaldo, który po strzeleniu gola przez Bale'a machnął ostentacyjnie ręką. Popularny CR7 dopiero po chwili się zreflektował i jako ostatni pogratulował koledze przełamania fatalnej passy.
Tuż przed przerwą Real zdobył drugiego gola, z którego cieszyli się i Ronaldo i Bale. Powtórki wykazały jednak, że po uderzeniu Portugalczyka piłka otarła się od nogi Walijczyka i dopiero wpadła do siatki. Bramka trafiła na konto Bale'a.
Ronaldo aż 8-krotnie decydował się na strzał w meczu z Levante, jednak tylko 2 razy po jego uderzeniach musiał interweniować Diego Marino. Raz golkipera gości uratował słupek.
Zdobywca Złotej Piłki nie trafił w drugim ligowym meczu z rzędu i w klasyfikacji strzelców został wyprzedzony przez Lionela Messiego. Argentyńczyk ma 32 gole na koncie i o 2 wyprzedza swojego głównego konkurenta. Już za tydzień obaj spotkają się na stadionie Camp Nou.
Zobacz gole z meczu Real Madryt - Levante i zachowanie Cristiano Ronaldo po pierwszym trafieniu.
Czy Cristiano Ronaldo powinien się tak zachować przy pierwszym golu Bale'a? 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
