Jaka przyszłość Cristiano Ronaldo? Za trzy lata ma przenieść się do USA!

Po zakończeniu swojego kontraktu z Realem Madryt Cristiano Ronaldo zamierza kontynuować karierę za Oceanem. Portugalczyk liczy na angaż w klubie z jednej z wielkich amerykańskich metropolii.

30-letni Cristiano Ronaldo zaczyna myśleć o piłkarskiej emeryturze? Według brytyjskiego The Telegraph, Portugalczyk chce wypełnić swój kontrakt z Realem Madryt, obowiązujący do czerwca 2018 roku, a następnie za darmo przenieść się do jednego z klubów MLS. 3-krotny zdobywca nagrody dla najlepszego gracza globu na celowniku ma trzy wielkie metropolie w USA - Nowy Jork, Miami bądź Los Angeles.

[ad=rectangle]

Liga MLS rośnie w siłę i przyciąga znanych zawodników, którzy chcą się dorobić przed zakończeniem kariery. W Nowym Jorku działają już dwa kluby - New York Red Bulls oraz debiutujący w trwającym sezonie New York City FC, do którego większościowe prawa ma prezes Manchesteru City. W tym drugim klubie rolę kapitana odgrywa David Villa. Ponadto od nowego sezonu w Los Angeles Galaxy ma występować Steven Gerrard.

W 2018 roku w MLS powinny uczestniczyć również dwa kolejne kluby z wymienionych miast - Los Angeles FC oraz ekipa z Miami. Obecnie miasto na wschodnim wybrzeżu nie posiada reprezentanta w najważniejszej amerykańskiej lidze, ale w stworzenie klubu z prawdziwego zdarzenia inwestuje m.in. David Beckham, który w przeszłości był gwiazdą LA Galaxy.

Do grudnia graczem New York Red Bulls był Thierry Henry, z kolei w Orlando City Soccer Club występuje Ricardo Kaka.

Komentarze (6)
avatar
Tomek Jamróz
18.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W usa nie będzie miał kiepsko. 
avatar
MATUCH - RSKZ
18.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Uważam że do 35 lat chociaż powinien grać. 
avatar
blue heart
18.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
dlaczego dopiero za trzy? teraz już! 
avatar
sebam
18.03.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A w wieku 48 lat do polski jako wzmocnienie któregoś klubu, sponsorem będzie ZUS. 
Kurczak
18.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wierzę Lucjanowi, nie jakiemuś dziennikarzynie z ASa.