Francuski gwiazdor Bayernu Monachium pauzuje od czasu rozegranego 11 marca spotkania z Szachtarem Donieck (7:0). Zabrakło go już w potyczkach z Werderem Brema (4:0) i Borussią M'gladbach (0:2), ale kibice liczyli, że wykuruje się w trakcie przerwy reprezentacyjnej, by wzmocnić zespół Pepa Guardioli w prestiżowym pojedynku z Borussią Dortmund, który odbędzie się 4 kwietnia.
[ad=rectangle]
- Nieco zbyt szybko wróciłem do treningów i ponownie zacząłem odczuwać ból. Popełniłem błąd, wskutek czego niestety wszystko się skomplikowało. Nie zamierzam ryzykować pogłębienia urazu, żeby tylko wystąpić przeciwko Borussii. Wolę być gotowy na kluczowe mecze i dlatego będzie lepiej, jeśli jeszcze trochę odpocznę - tłumaczy Franck Ribery, cytowany przez goal.com.
Absencje Arjena Robbena i Ribery'ego na Signal-Iduna Park mogą znacznie utrudnić odniesienie zwycięstwa liderowi Bundesligi. Thomas Mueller oraz Mario Goetze grają w kratkę i dość często przydarzają im się zupełnie bezbarwne występy, Juan Bernat na pozycji lewoskrzydłowego nie jest tak silnym punktem jak na boku obrony, a Robert Lewandowski w tym sezonie nie zawsze gwarantuje zdobycz bramkową.
Przypomnijmy, że Bayern i Borussia mierzyły się w tym sezonie już dwukrotnie: w Superpucharze Niemiec 2:0 wygrali dortmundczycy, zaś w spotkaniu ligowym mistrzowie Niemiec zwyciężyli 2:1 po bramkach "Lewego" oraz Robbena.