Grzegorz Wojtkowiak: Ruszyliśmy do ataku

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

- Nie byliśmy zadowoleni z jednego punktu. Ruszyliśmy po przerwie do ataku i to przyniosło nam trzy punkty - mówi obrońca Lechii Gdańsk, Grzegorz Wojtkowiak.

Grzegorz Wojtkowiak w barwach Lechii Gdańsk zaliczył kolejne dobre spotkanie. Tym razem stoper gdańskiej drużyny nie włączał się tak często do akcji ofensywnych. Dobrze jednak wykonywał swoje obowiązki w defensywie. [ad=rectangle] - Dobrze wyglądaliśmy, ale w końcówce daliśmy rywalowi zbyt dużo swobody. Zdrzemnęliśmy się i Legia kilka razy groźnie wyszła z kontrą. Zaskoczyli nas tym, jednak powinniśmy wiedzieć, że będą w taki sposób atakować. Szczególnie, że grali w osłabieniu - komentuje Wojtkowiak.

Goście w Gdańsku przez większość spotkania musieli grać w osłabieniu, a mimo to lechiści mieli problem ze sforsowaniem obrony mistrza Polski. - Graliśmy jednego więcej. Z remisu nie byliśmy zadowoleni i dlatego ruszyliśmy po przerwie do ataku. Dało nam to trzy punkty po bramce Makuszewskiego. 

Gdańszczanie bardzo dobrze wiosną prezentują się w obronie - nie wliczając w to ostatniego meczu z Cracovią, gdzie przemeblowana obrona Lechii kompletnie sobie nie poradziła i zespół stracił trzy bramki.

Sobotnie zwycięstwo nad Legią pozwoliło biało-zielonym na umocnienie się w górnej połówce tabeli. Teraz podopieczni Jerzego Brzęczka zmierzą się na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)