Thomas Tuchel pracował w FSV Mainz od 2009 do 2014 roku i zawodników, z którymi w minionym sezonie wywalczył awans do eliminacji Ligi Europy, wciąż darzy zaufaniem. Jest tak, nawet jeśli w bieżących rozgrywkach drużyna z Coface Arena w Moguncji spisuje się przeciętnie i bliżej jej do strefy spadkowej niż lokat gwarantujących przepustki na arenę międzynarodową.
[ad=rectangle]
Głównym celem transferowym Tuchela ma być ceniony nie tylko w Niemczech, ale też za granicą Johannes Geis. 21-latek jest etatowym młodzieżowym reprezentantem kraju i bardzo możliwe, że wkrótce trafi do kadry Joachima Loewa. Za niezwykle utalentowanego piłkarza środka pola Borussia Dortmund musiałaby zapłacić co najmniej 10 mln euro, ale zdanie nowego szkoleniowca może okazać się decydujące. Geis z powodzeniem mógłby zastąpić Sebastiana Kehla bądź Ilkaya Gundogana.
Według Bildu niewykluczone jest także przybycie na Signal-Iduna Park Shinjiego Okazaki, czyli autora 12 goli w tym sezonie ligowym. 29-letni Japończyk mógłby rozwiązać ofensywne problemy BVB, a na pewno spisywać się lepiej niż Ciro Immobile czy Adrian Ramos. Ponadto Tuchel może sięgnąć po grającego na lewej obronie Koreańczyka Joo-Ho Parka oraz perspektywicznego bramkarza Lorisa Kariusa jako następcę Romana Weidenfellera.
Roszady kadrowe w dortmundzkim zespole są nieuniknione, a przy doborze nowych zawodników Tuchel będzie miał decydujące zdanie. Pozyskanie byłych podopiecznych nie będzie zatem zaskoczeniem, zwłaszcza że na sprowadzenie gwiazd światowego formatu może zabraknąć Borussii środków w związku z brakiem awansu do Ligi Mistrzów.
na Instagramie 
na Facebooku 
