Piłkarze Zagłębia są na fali. "Nie możemy popaść w samozachwyt"

W szeregach sosnowieckiej ekipy panuje świetna atmosfera, którą napędzają wyniki i duże szanse na wywalczenie awansu. Ostatnio Zagłębiacy zaliczyli kolejny już szaleńczy i skuteczny pościg za rywalem.

Olga Krzysztofik
Olga Krzysztofik
Sobotnie spotkanie na Stadionie Ludowym nie zawiodło pod względem emocji, tych nie brakowało bowiem do samego końca. W tej konfrontacji było niemal wszystko - nieuznany gol, który Grzegorz Fonfara według sędziego bocznego zdobył ze spalonego, niewykorzystane dogodne sytuacje i błędy obrony, kontrowersyjne decyzje głównego arbitra i zacięta walka o zwycięskiego gola.
Jako pierwsi bramkę zdobyli rybniczanie, a to za sprawą Marcina Grolika. Sosnowiczanie wyrównali, dzięki trafieniu Łukasza Tumicza. Na tablicy widniał więc remis 1:1, a czas płynął nieubłaganie. Ostatnie piętnaście minut momentami przypominało szaleńczą pogoń za upragnioną wygraną, która stała się udziałem Zagłębia Sosnowiec. W ostatniej akcji meczu zimną krew zachował Jakub Arak, który głową skierował piłkę do bramki Energetyka ROW Rybnik po dośrodkowaniu Marcina Sierczyńskiego. - Cieszę się bardzo, że moje trafienie przyniosło nam zwycięstwo. Cały zespół ciężko pracował na tę bramkę, po raz kolejny pokazaliśmy, że tworzymy świetny kolektyw, nic nie jest w stanie nas złamać - powiedział zadowolony z końcowego rezultatu Arak.

Sosnowiczanie mają za sobą serię siedmiu meczów bez porażki, w tym sześciu zwycięstw, ponadto kilkakrotnie pokazywali wolę walki i w końcówkach spotkań zdobywali korzystny dla siebie wynik. Nie inaczej było w ostatnią sobotę, gdy zwycięstwo wyszarpali dopiero w ostatniej sekundzie. Coraz częściej mówi się, że mecze Zagłębia nie są dla ludzi o słabych nerwach, a u trenerów Zagłębia coraz łatwiej doszukać się siwych włosów.

- U trenera Derbina będzie z tym problem, ale u innych trenerów mogą się one pojawić (śmiech). Wiadomo, że wolelibyśmy od początku do końca kontrolować spotkanie, ale jeżeli mamy wygrywać w ten sposób, to bardzo się cieszymy. Wiemy, że przed nami wiele pracy, nie możemy popaść w samozachwyt po tych zwycięstwach, jest jeszcze siedem kolejek, przed nami długa droga, dlatego cały czas musimy ciężko pracować - zaznaczył napastnik.
Po zdobyciu gola na wagę wygranej Jakub Arak (nr 18) biegnie rzucić się w ramiona trenera Roberta Stanka / foto: Maciej Wasik, zaglebie.eu Po zdobyciu gola na wagę wygranej Jakub Arak (nr 18) biegnie rzucić się w ramiona trenera Roberta Stanka / foto: Maciej Wasik, zaglebie.eu
Dzięki pokonaniu Energetyka i korzystnych wynikach innych spotkań Zagłębie zostało nowym liderem tabeli II ligi. Zespół znad Brynicy ma na koncie 49 punktów. W górnej części tabeli panuje ścisk, więc siedem kolejek, które pozostały do zakończenia sezonu, będzie arcyważnych dla układu tabeli i każda strata punktów może zadecydować o braku awansu na zaplecze ekstraklasy. - Cieszymy się z bycia liderem, ale najważniejsze, abyśmy na tym fotelu lidera byli po ostatniej kolejce - przyznał rozsądnie Jakub Arak.

W najbliższej serii spotkań sosnowiczanie zmierzą się na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola. Konfrontacja została zaplanowana na 2 maja, a rozpocznie się o godzinie 13:00.

Zagłębie triumfowało rzutem na taśmę. "Oni zostali bohaterami Sosnowca"

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×