Waldemar Fornalik: Staniemy na wysokości zadania
Nawet gdyby Ruch wygrał z Jagiellonią, to w rundzie finałowej rozgrywałby trzy mecze w roli gospodarza. - Staniemy na wysokości zadania - zapowiedział trener Niebieskich, którzy powalczą o utrzymanie.
Michał Piegza
Przed spotkaniem w Białymstoku z Jagiellonią Ruch Chorzów miał szansę na awans do pierwszej czwórki drugiej ósemki. Warunkiem była wygrana na Podlasiu i strata punktów przez dwa zespoły, które wyprzedzały Niebieskich w tabeli. Po 30. kolejce fazy zasadniczej okazało się jednak, że nawet zwycięstwo nad Jagą Ruchowi nie dałoby znaczącego awansu i w rundzie finałowej, bez względu na rezultat osiągnięty w Białymstoku, chorzowianie trzy mecze będą rozgrywali jako gospodarze.
Po podziale punktów na pół i tabeli na dwie grupy, oba zespoły zagrają o inne cele. - Jestem przekonany, że do ostatnich meczów podejdziemy w pełni profesjonalnie i staniemy na wysokości zadania - zakończył trener Ruchu Chorzów, którzy przed dodatkową rundą ma punkt przewagi nad strefą spadkową.
Akcja rezerwowych - relacja z meczu Jagiellonia Białystok - Ruch Chorzów