Do wypadku doszło do 30. minucie spotkania. Lekarze opatrywali Krychowiaka przez dziewięć minut, a pod jego nieobecność Sevilla straciła dwie bramki. 25-latek wrócił na boisko z opatrunkiem w nosie, a po przerwie grał w specjalnej masce ochronnej.
[ad=rectangle]
W nocy z soboty na niedzielę Sevilla poinformowała, że przeprowadzone po spotkaniu badania wykazały u reprezentanta Polski złamanie nosa. Krychowiakowi nie grozi przerwa w grze - w najbliższych meczach będzie występował w masce.
Zobacz zderzenie Krychowiaka z Ramosem ->
Nos złamany ale nie przeszkodzi mi to ukonczyc sezonu Final LE w Warszawie i awans do Ligi Mistrzow. to sa moje cele.
— Grzegorz Krychowiak (@GrzegKrychowiak) maj 3, 2015
To drugi tego typu uraz Krychowiaka w karierze. Pierwszy raz doznał złamania nosa w sierpniu 2013 roku, gdy na treningu zderzył się z rezerwowym bramkarzem Stade Reims. W specjalnej masce wystąpił wówczas w meczach el. MŚ 2014 z San Marino i Czarnogórą.
[b]Piłkarze doprowadzą do rewolucji?
[/b]