Wszystko wskazuje na to, że w bieżącym sezonie Bayern Monachium wywalczy tylko jedno trofeum - mistrzostwo Niemiec. Z krajowego pucharu Bawarczycy już odpadli, a w Lidze Mistrzów muszą dokonać cudu, by wyeliminować w drodze do finału FC Barcelonę. Rozczarowanie na Allianz Arena jest zatem znaczne.
[ad=rectangle]
- Ile razy Bayern zdobył potrójną koronę? Raz - stwierdził podczas konferencji prasowej Pep Guardiola. - Nie mam jeszcze czasu, by myśleć o nowym sezonie, ale na pewno będziemy próbowali powtórzyć wyczyn z 2013 roku. Trener, drużyna, działacze - wszyscy - dodał Katalończyk, przypominając, że jego zespół w minionym sezonie zdobył tytuł mistrza najszybciej w historii Bundesligi.
Ogromne oczekiwania wobec Guardioli wynikły stąd, że prowadząc Dumę Katalonii sięgnął aż po 14 tytułów w ciągu czterech lat, a jedyna potrójna korona została wywalczona przez monachijski klub tuż przed jego przybyciem na Allianz Arena pod wodzą Juppa Heynckesa po rozgromieniu FC Barcelony w półfinale LM (4:0 i 3:0).
- Rozumiem, że kibice mogą czuć się zawiedzeni, ale kiedy rywalizuje się z wielkimi zespołami, nigdy nie jest łatwo - przyznał trener, który nie robi sympatykom Bayernu dużych nadziei przed wtorkowym rewanżem. - Jestem realistą i wiem, jakie mamy problemy i jaki jest wynik na półmetku. W futbolu w ciągu 90 minut wszystko może się jednak zdarzyć - wyjaśnił, przypominając o bardzo wysokich zwycięstwach Bayernu nad Szachtarem i FC Porto.
W ostatnim czasie największa krytyka spadła na Mario Goetze, który mecz na Camp Nou zaczął na ławce. - To, że nie zagrał w jedenastce, było moją decyzją. Jest jednak jednym z najlepszych piłkarzy, z jakimi kiedykolwiek współpracowałem. Ma ogromny potencjał i potrzebujemy jego jakości - zapewnił szkoleniowiec.