Piłkarz Juventusu Turyn zaprzeczył jakoby od razu chciał grać w pierwszym składzie Canarinhos i powiedział wprost, że to były słowa jego byłego, a nie obecnego menedżera.
- Być może padły takie deklaracje z ust mojego byłego menedżera, ale to nie jest prawdą i czas zakończyć tę historię. Wiem, że selekcjonerowi mogło się to nie podobać, ale chcę powiedzieć Dundze, że nigdy tak nie pomyślałem, nie mam takiego charakteru. Czekam ze spokojem, na powołanie z reprezentacji Brazylii lub Włoch. Jestem Brazylijczykiem i moją jedyną reprezentacją, dla której w tym momencie chcę grać są Canarinhos. Czekam tylko na swoją szanse - stwierdził.
Później napastnik wypowiedział się na temat swojej przyszłości. - San Paolo jest dla mnie brazylijskim Juventusem, to wspaniała drużyna. Po dziewięciu latach walki, przybyłem do Italii i przechodząc do Serie B. Obecnie gram w jednym z najważniejszych klubów na świecie, to coś pięknego - dodał.
Amauri w tym sezonie strzelił dla Juventusu Turyn jedenaście bramek w Serie A, jedną w Champions League oraz jedną w eliminacjach do Ligi Mistrzów.