Grzegorz Niciński: Zmieniało się jak w kalejdoskopie
Opiekun Arki Gdynia nie był zadowolony po meczu z Pogonią Siedlce. - Jak się chce być klasową drużyną to trzeba wykorzystywać przewagę dwóch bramek - analizuje Grzegorz Niciński.
Niedzielny remis w zdecydowanie gorszym położeniu stawia zespół z Siedlec. Podopieczni Bartosza Tarachulskiego mogli zbliżyć się do GKS-u Tychy na tylko cztery punkty. Podział punktów mocno jednak komplikuje drogę biało-niebieskich do pozostania w I lidze. - Mecz był bardzo dobry i emocjonujący. Nie często się zdarza, że kibice zobaczyli aż 8 bramek. Nastawialiśmy się na 3 punkty, interesowało nas tylko zwycięstwo. Niestety nie udało się. Jeden punkt sprawia, że będzie nam teraz bardzo ciężko - mówi sternik Pogoni.
Szalony mecz w Siedlcach - relacja z meczu Pogoń Siedlce - Arka Gdynia