Dawid Kownacki rzadziej pojawia się w mediach i... zaczął strzelać gole

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dawid Kownacki ostatnio rzadziej gości w mediach i... zaczął strzelać gole dla Lecha. Trener Maciej Skorża uważa, że wyciszenie ma pozytywny wpływ na formę młodego napastnika.

Aż do fazy finałowej, w rundzie wiosennej 18-latek trafił do siatki tylko w półfinałowym rewanżu Pucharu Polski z Błękitnymi Stargard Szczeciński (5:1). W końcu jednak nadszedł moment, w którym odzyskał skuteczność również w T-Mobile Ekstraklasie i zdobywał bramki w potyczkach z Jagiellonią Białystok (1:3) oraz Śląskiem Wrocław (3:0).

- Jestem bardzo zadowolony z formy Dawida. Ten zawodnik robi postępy i pokazuje wysoką dyspozycję w momencie, w którym akurat bardzo tego potrzebujemy, bo kontuzjowany jest Gergo Lovrencsics. Kownacki wraz z Dariuszem Formellą robią wszystko, by ta absencja była jak najmniej odczuwalna i to im się udaje - powiedział trener Maciej Skorża. [ad=rectangle] Opiekun wicemistrza Polski nie ukrywa, że forma 18-latka to dla niego pozytywne zaskoczenie. - Dawid nie tylko odzyskał skuteczność, ale też bardzo poprawnie wywiązuje się z zadań defensywnych. Jeśli weźmiemy pod uwagę jego młody wiek, to trzeba tę dużą dyscyplinę taktyczną pochwalić.

Kownacki rzadko w ostatnim czasie udziela wywiadów. Czy swego rodzaju wyciszenie także wywarło wpływ na jego dyspozycję? - Piłkarze są osobami publicznymi i w jakimś stopniu muszą być dostępni dla mediów. Często są jednak wręcz wykorzystywani, a w przypadku tak młodych zawodników jak Dawid, którego osobowość dopiero się kształtuje, trzeba czasem nieco zwolnić i spojrzeć na pewne sprawy z innej perspektywy - wyjaśnił Skorża.

Trener Kolejorza nie ukrywa, że nie każda aktywność młodego napastnika mu się podobała. - Kilka miesięcy temu Dawid złapał kontuzję i natychmiast ogłosił to w mediach społecznościowych, podczas gdy chcieliśmy tę informację zachować w tajemnicy. Tego rodzaju sytuacje działają na niekorzyść szatni i trzeba ich unikać - zaznaczył.

Źródło artykułu: