3 
Hamburger SV jest jedynym zespołem, który wziął udział we wszystkich 52 sezonach Bundesligi. Z tego powodu drużyna nosi przydomek Dinozaury, a na Imtech Arena w Hamburgu wyświetlany jest zegar odliczający lata, dni, godziny, minuty i sekundy, odkąd HSV występuje w najwyższej klasie rozgrywkowej.
[ad=rectangle]
Kibice Rothosen poważnie obawiali się o degradację już przed rokiem. Drużyna zajęła 16. miejsce i w barażach musiała walczyć z SpVgg Greuther Fuerth. W Hamburgu gole nie padły, a rewanż zakończył się remisem 1:1, który promował piłkarzy z północy kraju. W końcówce rewanżu Koniczynki jednak z całych sił walczyły o zdobycie zwycięskiego gola i były bardzo blisko realizacji celu.
Tym razem przed ostatnią serią gier HSV plasował się przedostatnim miejscu i musiał nie tylko pokonać Schalke 04 Gelsenkirchen, ale też liczyć na korzystny wynik meczu w Hanowerze. Podopieczni Bruno Labbadii stanęli na wysokości zadania i zwyciężyli 2:0, ale ich wysiłek poszedłby na marne, gdyby SC Freiburg zremisował z Hannoverem 96. Zespół Michaela Frontzcka wygrał 2:1 i dzięki temu HSV znów finiszował na 16. pozycji.
W barażach, które odbędą się 28 maja oraz 1 czerwca, hamburczycy powalczą z trzecią drużyną 2. Bundesligi. Będzie nią SV Darmstadt 98, Karlsruher SC albo 1.FC Kaiserslautern, a o wszystkim zadecyduje ostatnia seria gier. Jeśli każda z wymienionych drużyn wygra swój mecz, HSV najprawdopodobniej zmierzy się z KSC.
Klub z Hamburga jako jedyny wziął udział w 52 sezonach Bundesligi i pod tym względem wyprzedza Werder Brema (51) oraz Bayern Monachium i VfB Stuttgart (50). Ostatni z wymienionych zespołów aż do 71. minuty 34. kolejki zajmował miejsce spadkowe, ale ostatecznie wygrał z SC Paderborn i uniknął nawet barażów.
Czy Hamburger SV utrzyma się w Bundeslidze? 
Rozwiń odpowiedzi (2) 
