Gorąca atmosfera w Liverpoolu, ale Brendan Rodgers raczej zachowa posadę

East News
East News

Spekulacje dotyczące przyszłości Brendana Rodgersa w Liverpoolu nie ustają. Jak donosi jednak Liverpool Echo, pozycja menedżera raczej nie jest zagrożona.

The Reds zakończyli sezon dopiero na 6. miejscu, a w 38. kolejce doznali totalnej kompromitacji, ulegając na wyjeździe Stoke City 1:6. Ekipa z Anfield zawiodła w lidze i europejskich pucharach, nic nie osiągnęła również w Pucharze Ligi Angielskiej i Pucharze Anglii.

Brendan Rodgers, który dwanaście miesięcy temu podpisał z klubem kontrakt na cztery sezony, kończy właśnie trzeci rok pracy i wciąż nie ma na koncie ani jednego trofeum. Trudno więc dziwić się pytaniom o jego przyszłość.
[ad=rectangle]
Większość zawodników przebywa obecnie na urlopach w Dubaju, ale menedżer pozostał na miejscu i wkrótce spotka się z władzami klubu.

Zdaniem mediów do dymisji nie dojdzie, choć rozmowy nie będą przyjemne, bo 42-latek będzie musiał udzielić odpowiedzi na sporo trudnych pytań. Aktualnie nastroje są diametralnie różne od tych sprzed roku. Po edycji 2013/2014 Rodgers świętował wicemistrzostwo, został też wybrany najlepszym menedżerem Premier League.

Komentarze (4)
avatar
Kukuryku
26.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gościu.. miałeś 3 lata. Skończ. 
avatar
Lipowy Batonik
26.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe dlaczego BR ma takie zaufanie skoro naprawdę wyniki momentami są kompromitujące.Wpadki zdarzyć się mogą każdemu to normalne ale nie widać nawet nadziei na poprawę więc zapowiada się kol Czytaj całość
avatar
MITCH
26.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli koniec sezonu 2015/1016 - The Reds max 67 pkt, kadra oparta o drewniaków, parodystów i przepłaconych średniaków. 
avatar
Thoorop
26.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Super informacja z samego rana,czyli LFC nadal nie będzie zagrażał nikomu z czołówki.