Copa America: Meksyk nie odegra istotnej roli? El Tri bez "Chicharito" i innych ważnych ogniw

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Drużyna Miguela Herrery na mundialu wypadła świetnie, ale czy da sobie radę podczas Copa America? Kadrowo Meksykanie prezentują się mniej imponująco niż przed rokiem, kiedy udawali się do Brazylii.

W tym artykule dowiesz się o:

W fazie grupowej mundialu reprezentacja Meksyku błysnęła zwycięstwami nad Kamerunem (1:0) i Chorwacją (3:1) oraz bezbramkowym remisem z Brazylią (0:0), a w 1/8 finału stoczyła równorzędny bój z późniejszym półfinalistą - Holandią (1:2). Zespół Miguela Herrery był jednym z pozytywnych zaskoczeń mistrzostw, prezentując ogromny potencjał. [ad=rectangle] Po roku El Tri przystąpią do Copa America 2015. Będzie to ich dziewiąty start w tym turnieju, a najlepiej zaprezentowali się dotąd w 1993 oraz 2001 roku, kiedy finiszowali na drugiej pozycji, natomiast w 1997, 1999 i 2007 zajęli trzecią lokatę. Jak przedstawiają się ich szanse w Chile?

Przede wszystkim trzeba wskazać, iż decyzje personalne selekcjonera jednoznacznie sugerują, że priorytetem jest dla niego zaplanowany na lipiec Złoty Puchar CONCACAF, czyli mistrzostwa Ameryki Północnej i Środkowej. W Copa America decyzją Herrery nie wystąpią bowiem takie asy jak Guillermo Ochoa (Malaga), Hector Moreno (Espanyol), Miguel Layun (Watford), Diego Reyes (Porto), Jonathan Dos Santos i Giovani dos Santos (Villarreal), Oribe Peralta (Club America), Hector Herrera (Porto), Andres Guardado (PSV Eindhoven) oraz przede wszystkim Javier Hernandez (Real) i Carlos Vela (Real Sociedad).

"Chicharito" to największy meksykański nieobecny Copa America 2015
"Chicharito" to największy meksykański nieobecny Copa America 2015

Lista nieobecnych jest zatem długa, a najbardziej brakować będzie Meksykanom "Chicharito", który ma za sobą niezłą drugą połowę sezonu na Santiago Bernabeu. Kto zatem będzie liderem kadry Herrery? Tylko czterech powołanych występuje na co dzień w Europie, w tym weteran Rafael Marquez oraz napastnik Atletico Madryt Raul Jimenez. W tych okolicznościach skuteczna rywalizacja z Brazylią, Argentyną czy Kolumbią może okazać się niemożliwa.

Przypomnijmy, że Meksykanie trafili do niezbyt silnej grupy i pomimo znacznych osłabień powinni przejść do fazy ćwierćfinałowej. Zmierzą się kolejno z Boliwią, Chile oraz Ekwadorem.

Źródło artykułu: