W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia, że Rafael Benitez pragnie sprowadzić Alvaro Moratę na Santiago Bernabeu w Madrycie. Nowemu trenerowi miał w tym pomóc zapis w umowie zawartej w 2014 roku pomiędzy Realem a Juventusem Turyn, na podstawie którego Królewscy mogą odkupić napastnika 30 mln euro tego lata oraz 35 mln w 2016 roku.
[ad=rectangle]
Głos w sprawie możliwej utraty przez Juventus Moraty zabrał Giuseppe Marotta. Z jego wypowiedzi jednoznacznie wynika, iż klauzula odkupu obowiązuje dopiero od przyszłego roku i póki co decydujący głos ma włoski klub. - Alvaro zostanie w Juventusie co najmniej do 2016 roku, a dopiero po zakończeniu przyszłego sezonu zobaczymy, co się wydarzy. W kontrakcie napastnika znajdują się bowiem postanowienia narzucone przez Real - stwierdził dyrektor sportowy Starej Damy.
Juventus postawił sprawę jasno, a działaczom najprawdopodobniej pomógł w tym sam zainteresowany, który nie ukrywa, że chciałby pozostać w zespole Massimiliano Allegriego. Morata nie zmieni barw klubowych, natomiast odejść może jego partner z linii ataku Carlos Tevez. - Uszanujemy jego decyzję, ale nie możemy czekać zbyt długo - przyznał Marotta w odniesieniu do Argentyńczyka, którym interesuje się Atletico Madryt.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)