W II rundzie eliminacji Ligi Europy rywalem wicemistrzów Polski jest rumuński FC Botosani, który w poprzedniej fazie pokonał gruziński FC Cchinwali (1:1 i 3:1). Wojskowi po raz szósty wezmą udział w tych powołanych do życia w 2009 roku rozgrywkach, a trzykrotnie udawało im się awansować do fazy grupowej Europa League. W sezonach 2011/2012 i 2014/2015 doszli do 1/16 finału, a edycję 2013/2014 zakończyli po sześciu meczach grupowych.
[ad=rectangle]
- Jeśli chodzi o Europę, to podstawowym celem na nowy sezon jest awans do fazy grupowej Ligi Europy. A jeśli już jesteś w grupie, chcesz zrobić wszystko, by awansować dalej i dojść jak najdalej. Celem nadrzędnym dla nas jest jednak odzyskanie mistrzostwa Polski - mówi trener Berg.
Wojskowym obok nosa przeszło już jedno trofeum w nowym sezonie. W miniony piątek w meczu o Superpuchar Polski ulegli 1:3 Lechowi Poznań. - Moi piłkarze nie są zadowoleni z porażki z Lechem. Chcemy grać lepiej. Porażki w futbolu się zdarzają i to część ich zawodu. Nie mogą koncentrować się na tym, co piszą media, tylko skupić się boisku. Wiedzą, na co ich stać i wiedzą, co mogą zrobić lepiej. Jesteśmy gotowi na pierwszy w Lidze Europy - zapewnia norweski szkoleniowiec.
Legia będzie gospodarzem pierwszego spotkania z Botosani, a rewanż zostanie rozegrany w Rumunii. Trener Berg liczy na to, że jego zespół pojedzie w delegację z zaliczką.
- Musimy zagrać lepiej niż z Lechem. W tamtym spotkaniu nie zagraliśmy na naszym poziomie. W Botosani zaszło latem wiele zmian, więc ciężko przewidzieć, w jakiej będzie formie. Spodziewamy się jednak ciężkiego meczu. Rywal ma doświadczonego trenera i jest ciężko pracującym na boisku zespołem. Chcemy postawić się w dobrej pozycji przed rewanżem w Rumunii - kończy Berg.
Berg: Chcemy wypracować jak największą przewagę
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
Na razie powodzenia życzę w 2-meczu z Botosani, a następnie awansu do fazy grupowej LE...