Michał Fidziukiewicz: Zagłębie było najbardziej zdeterminowane
Po dwóch latach spędzonych w Belgii Michał Fidziukiewicz zdecydował się na powrót do naszego kraju, a w najbliższym sezonie będzie jednym z trzech napastników beniaminka I ligi, Zagłębia Sosnowiec.
- Trudno mi coś konkretnie jeszcze powiedzieć, bo jestem z zespołem dopiero od zeszłego piątku, wtedy dojechałem na zgrupowanie, zagrałem tylko 45 minut w sobotnim sparingu. Na pewno z tego meczu jakieś pozytywy były, wiadomo że jakieś błędy również, ale to wszystko było wkalkulowane, bo drużyna ciężko przepracowała ten okres na obozie, co było widoczne w tym sparingu - powiedział.
Przez ostatnie dwa sezony Fidziukiewicz reprezentował barwy III-ligowego Koninklijke Bocholter VV. W tym zespole rozegrał 61 meczów, strzelając 34 bramki, a także odnotował 25 asyst. Mimo dobrych występów napastnik zdecydował się na powrót do naszego kraju.
- Dwa lata spędzone w Belgii to na pewno bardzo fajne doświadczenie. Jechałem tam nie znając języka, porozumiewałem się po angielsku. Na początku było trudno, ale miałem duże wsparcie w mojej dziewczynie, która pierwszy rok spędziła tam ze mną, pomagali mi również rodzice. Wkomponowałem się w drużynę, okres aklimatyzacji przebiegł naprawdę szybko, praktycznie od razu wszedłem do podstawowego składu i zanotowałem tam bardzo fajne statystyki. Miałem też oferty z Belgii, z tamtejszej I ligi, jak i z holenderskiej I ligi, ale to były zapytania, a konkretów żadnych nie było, ja już dłużej nie chciałem czekać, chciałem normalnie zacząć przygotowania - wyjaśnił.
W najbliższym sezonie w składzie Zagłębia występować będzie trzech napastników: Jakub Arak (najlepszy strzelec zespołu w poprzednich rozgrywkach), Łukasz Tumicz oraz pozyskany Michał Fidziukiewicz.