Niemcy: Sebastian Boenisch błysnął w meczu Bayeru. Jednak zostanie w Leverkusen?

Aptekarze wreszcie wygrali spotkanie kontrolne, a spory udział miał w tym Sebastian Boenisch. Polak poprawił swoje notowania u Rogera Schmidta i może pozostać na BayArena.

Na początku okresu przygotowawczego wydawało się, że Sebastian Boenisch nie ma już czego szukać w Leverkusen. Niekwestionowanym numerem 1 na lewej stronie obrony jest bowiem Wendell, a jego zmiennikiem miał zostać powracający z wypożyczenia do Fulham Kostas Stafylidis.
[ad=rectangle]
W pojedynkach kontrolnych Roger Schmidt częściej niż na Greka stawiał jednak na byłego reprezentanta Polski. Co więcej, pojawiły się doniesienia, iż Stafylidis nie jest jeszcze gotowy na występy w Bundeslidze i ponownie trafi na wypożyczenie. Boenisch notowania poprawił natomiast dzięki dobrej postawie w konfrontacji z Levante.

28-latek w 46. minucie zmienił Wendella i po chwili popisał się ładną asystą przy bramce Karima Bellarabiego, a na kwadrans przed końcem sam ustalił wynik na 4:0 dla Niemców. Nie były to jedyne przebłyski Boenischa, który zebrał pochwały od magazynu Kicker w relacji z pojedynku.

Na nieco ponad tydzień przed pierwszym oficjalnym meczem Aptekarzy coraz więcej wskazuje na pozostanie bocznego defensora w dotychczasowym zespole.

Bayer Leverkusen - Levante UD 4:0 (2:0)
1:0 - Kiessling 8'
2:0 - Calhanoglu 39'
3:0 - Bellarabi 48'
4:0 - Boenisch 75'

Skład Bayeru: Leno - Hilbert (87' Frey), Papadopoulos (46' Tah), Toprak (82' Boeder), Wendell (46' Boenisch) - Kramer (65' Ramalho), Bender (76' Jurczenko) - Bellarabi (76' Kruse), Calhanoglu (65' Brandt), Son (76' Ryu) - Kiessling (65' Mehmedi).

Źródło artykułu: